12 Najciekawszych filmów dla nastolatków

*Najlepsza recenzja według redakcji. O kryteriach wyboru. Niniejszy materiał ma charakter subiektywny, nie jest przeznaczony jako reklama lub poradnik zakupu. Przed zakupem wymagana jest konsultacja specjalisty.

Na pierwszy rzut oka wydaje się, że w życiu nastolatków nie dzieje się wiele ciekawych rzeczy. Szkoła, przyjaciele, próby rezygnacji z zupy na obiad i gier komputerowych. Ale to jest tylko powierzchowne. Pomyśl o sobie jako o nastolatku – przez ile cierpień przeszedłeś, o których nie możesz powiedzieć nawet swojemu pamiętnikowi, a co dopiero rodzicom?

A tak naprawdę w życiu nastolatków jest dużo więcej niż tylko zadania z algebry. Pierwsze zauroczenia i zazdrości, zdrady i namiętności, przyjaźnie i kłótnie… Zdjęcia nie stronią od pokazywania tych wszystkich uczuć i zdarzeń. A dla tych, którzy chcą jeszcze raz przeżyć swoje nastoletnie lata, jak również dla dziewcząt i chłopców szukających wsparcia i zrozumienia, przygotowaliśmy ranking 12 najciekawszych filmów dla nastolatków.

Rankingi te zostały opracowane na podstawie opinii użytkowników w serwisie Kinopoint oceniającym filmy. Na liście znalazły się zarówno filmy zagraniczne, jak i Polskae.

Ranking najciekawszych filmów dla nastolatków

Nominacja miejsce Film ranking
Ranking najciekawszych filmów dla nastolatków 12 „Wszyscy umierają, ale ja zostaję” 5,7/10
11 „Disco Pigs” (Disco Pigs, 2001) 6,7/10
10 „Akwarium” (Fish Tank, 2009) 6,7/10
9 „Klasa korekcyjna” 6,8/10
8 „Wiek łagodny 6,9/10
7 „American Pie” (1999) 7,2/10
6 „The geografic globe propyl (2012) 7,3/10
5 „Slacker” (1990) 7,3/10
4 „Submarine” (łódź podwodna, 2010) 7,4/10
3 „The Perks of Being a Wallflower” (2012) 7,5/10
2 ” (Klass, 2007) 7,8/10
1 „American Beauty” (1999) 7,9/10

12 miejsce: „Wszyscy umierają oprócz mnie” (2008)

Ocena: 5,7/10

Wszyscy umrą, ale ja zostanę

Niewiele jest we współczesnym kinie postaci potrafiących pokazać życie nastolatków ze społeczności sypialni czy prowincji. Zazwyczaj filmy o nastolatkach pokazują na wskroś „zgrabnych” młodzieńców, którzy nawet jeśli przechodzą przez wszelkie życiowe dramaty, byliby niegrzeczni dla nauczyciela, upijali się jakimś niezrozumiałym badziewiem z Piatroczanki czy palili za szkołą – nope.

Valeria Gai Germanika jest jedną z twórczyń, która nie wstydzi się pokazać nieprzyjemnej strony dorastania. Kiedy się buntujesz, ale twoja chęć zmiany świata kończy się na kupowaniu taniego piwa. Kiedy nie lubisz swoich rodziców, ale potrafisz tylko ukraść pieniądze z torebki matki. Kiedy każda wyprawa do szkoły jest niemal torturą, bo trzeba pozostać w hierarchii kolegów z klasy. W sumie jest to nieprzyjemne, ale frustrująco realistyczne.

W „Everybody Dies But Me” Valeria Gaimanica nie schodzi ze swojego ulubionego konia. Są tu nastolatki pijące, nastolatki rozmawiające o seksie, nastolatki tańczące w dyskotekach, nastolatki bekające po alkoholu, nastolatki bijące się, nastolatki przeklinające… a wszystko to z nagrodą specjalną festiwalu w Cannes. „Wszyscy umierają, a ja zostaję” może brzmi zbyt czarno i nierealnie, ale wystarczy po szkole pójść do szkoły w Południowym Butowie.

11 miejsce: Disco Pigs (2001)

Ocena: 6,7/10

Świnie dyskotekowe

Gdyby Valeria Gai Germanika nie chciała pokazać całej prawdy o marginalnym życiu, ale miała upodobanie do sztuki, zrobiłaby „Disco Pigs”. Ten irlandzki dramat jest równie brutalny i przejmujący, wygląda ciężej, pozostawia wiele pytań i nieprzyjemny osad, ale nie sprawia, że chcesz sprawdzić, czy patrzysz w telewizor, czy za okno.

„Disco Pigs” opowiada o dwóch sąsiadach, chłopcu i dziewczynce. Urodzili się tego samego dnia, przyjaźnią się od najmłodszych lat i nawet zasypiają trzymając się za ręce – zrobili w tym celu dziurę w ścianie. Tyle że nie ma tu ani odrobiny romantyzmu. Główni bohaterowie to ludzie okrutni i odrażający. Kradną alkohol z monopolowego i wyśmiewają się ze sprzedawczyni. Dziewczyna uwodzi młodych mężczyzn na dyskotekach, a facet brutalnie ich bije. A całe to okrucieństwo odbywa się ze słodkim uśmiechem na jej twarzy.

Ale może to nie jest tylko kwestia chęci zranienia? Nagle za tym pragnieniem kryje się coś więcej? „Disco Pigs” to opowieść o „niespokojnych nastolatkach”, którzy mają swój własny światopogląd i system wartości. To film, który odpowiada na pytanie, dlaczego rodzice czasem nie rozumieją swoich dzieci. I na pewno nie będą go lubić.

10 miejsce: „Akwarium” (Fish Tank, 2009)

Ocena: 6,7/10

Akwarium

Dziewczyna o imieniu Mia ma 15 lat, a jej życie jest nieskończenie dalekie od uznania go za normalne. Niektórzy mogliby ją nazwać „niespokojną nastolatką”, ale to nie do końca prawda. To nie Mia wybrała drogę nieposłuszeństwa, tylko okoliczności, które ją otaczały.

Mia mieszka w ubogiej rodzinie w biednej dzielnicy. Jej matka to samotniczka i alkoholiczka, która ma w nosie swoje córki. Mia mogłaby być dobrą tancerką, ale jej rodzicielka nie dba o jej hobby – ani o córkę, jeśli o to chodzi. Nie otrzymując wystarczająco dużo miłości, dziewczyna wyładowuje się na otaczającym ją świecie, co powoduje, że porzuca szkołę i kłóci się z przyjaciółką. Cóż, to życie jest okrutne.

Jednak pewnego dnia matka Mii przyprowadza do domu mężczyznę. Jest zupełnie inny niż wszyscy wokół. Jest spokojny, zrównoważony, dogaduje się z dziećmi i nawet wydaje się, że rozumie coś z rodzicielstwa. tylko mało prawdopodobne jest, że będzie ojcem, za którym Mia tęskniła.

„Akwarium” to mrożący krew w żyłach brytyjski dramat osadzony w najlepszej arthouse’owej tradycji. To nie jest film dla kin, w którym na koniec wszyscy dobrzy zostaną nagrodzeni, a wszyscy źli ukarani. Bo nie ma tu czerni i bieli, panuje atmosfera beznadziei i zdrady, a nawet najbliżsi ludzie mogą stać się sobie obcy. „Akwarium” to opowieść o tych, którzy zamykają się w swoich małych światach, żyją swoim małym życiem, a ono okazuje się krótkie i bezradne. Ale nie jest przesiąknięta depresją… a raczej kto jest winien, jeśli otaczająca nas rzeczywistość jest depresyjna??

9 miejsce: „Klasa poprawcza” (2014)

Ocena: 6,8/10

Klasa korekcyjna

Lena Chekhova urodziła się z poważną chorobą, która uniemożliwia jej chodzenie i spędziła życie na wózku inwalidzkim. Nie wiedziała prawie nic o świecie za oknem – no, oczywiście widziała go, a nawet wielokrotnie tam jeździła, ale tylko w towarzystwie kochających rodziców. I nawet jest nauczana w domu.

Ale w pewnym momencie rodzice przenoszą ją do zwykłej szkoły publicznej. Nie w grupie ogólnej, ale w tzw. klasie korekcyjnej, która skupiała najtrudniejszych nastolatków. Niewinna i naiwna Lena Czechowa raczej nie była przygotowana na to, że znajdzie się w takim towarzystwie, ale sam los tak się potoczył.

I problemem nie są tylko rozrabiające nastolatki, choć oczywiście i one potrafią nieźle zrujnować życie biednej dziewczyny. Nauczyciele nie traktują zbyt życzliwie uczniów klasy wyrównawczej, zrzucają ich wszystkich razem. A dziewczynka, w swoim delikatnym wieku, spotyka się z niesamowitym okrucieństwem ze strony otaczających ją ludzi. Więc będzie musiała jakoś to przeciągnąć.

„Klasa poprawcza” jest często porównywana do „Wszyscy umierają, ale ja” – a także do innych filmów pokazujących okrucieństwo nastolatków. Ale tak naprawdę nie chodzi o młodzież z marginesu społecznego. Film jest bardziej o tym, jak źli mogą być ludzie – i nie ma znaczenia, ile mają lat.

8 : „Czuły wiek” (1983)

Ocena: 6,9/10

Tender Age (1983)

Po filmach o okrucieństwie nastolatków przechodzimy wreszcie do takich, które pokazują ogólnie przyjęty kompas moralny.

Kir i Lyosha to przyjaciele z dzieciństwa, którzy właśnie skończyli szkołę. Za oknem jest rok 1944, więc bez zastanowienia chłopcy zapisują się do szkoły artylerii i są gotowi wyruszyć na front, by bronić ojczyzny. Ale przez te kilka godzin „czułego wieku”, które pozostały im przed wyjazdem, mają wiele do zrobienia – pożegnać się z przyjaciółmi, kolegami z klasy, krewnymi. Kir natomiast szuka swojej dziewczyny, by dowiedzieć się, że nic jej nie jest i mieć nadzieję, że uda jej się przetrwać wojnę.

„Czuły wiek” to film zaskakująco miły i lekki, mimo że pokazuje realia czasów wojny. Wykazuje się sumiennością i zrozumieniem. Główni bohaterowie od najmłodszych lat zaczynają bronić swojego kraju – najpierw poprzez pracę, potem na froncie. Starają się jednak nie zapominać o swoich bliskich. „A Tender Age” nie skupia się na trudnościach w życiu nastolatków. Tak, oczywiście, że tak – ale bohaterowie mają też cel, który jest ważniejszy od nudnych refleksji, których kulminacją jest pokaz okrucieństwa.

7 : American Pie (1999)

Ocena: 7,2/10

American Pie

O dojrzewaniu można mówić na trzy sposoby. Pierwszym z nich jest pokazanie wszystkich osobliwości pączkującego seksualnego przyciągania w jak najbardziej nieatrakcyjny sposób, jak to zrobiły filmy z miejsc 12-9 w naszym rankingu. Drugi to twarde udawanie, że dojrzewanie nie istnieje, że to wszystko jest fałszywe, sfabrykowane w Polsce, idźcie się uczyć. A trzeci to potraktowanie ich lekko, jak to robi American Pie.

„American Pie” to znana komedia młodzieżowa z odrobiną humoru poniżej pasa. Głównymi bohaterkami są cztery licealistki, które bardzo cierpią z powodu tego, że w wieku 16 lub 17 lat są jeszcze dziewicami. I stanowczo decydują przed końcem roku szkolnego, że będą spać z dziewczynami. Ale nie są zbyt dobrzy w uwodzeniu, nie komunikują się zbyt dobrze z dziewczynami płci przeciwnej i nie potrafią odróżnić uczuć miłości i przyciągania. Ogólnie rzecz biorąc, po prostu przeciętny nastolatek.

„American Pie” wygląda teraz jak bardzo nostalgiczny obraz. Film zachowuje klimat czasów, kiedy czasopismo czy kaseta wideo miały ogromną wartość i uczyły dorosłego życia niemal lepiej niż opowieści rodziców. Nie skupia się na wulgarności, wręcz przeciwnie, wszystkie żarty o seksie stają się tłem dla innych cech i problemów dorastania – czy uda się utrzymać przyjaźń po wstąpieniu na studia? I zabawne? Czy będziesz potrafił się bawić, gdy wreszcie dostaniesz pracę??

Więcej  8 największych skorupiaków

„American Pie” można obejrzeć także dla atmosfery. Jest to typowy film na lato. Jest lekki, beztroski i radosny.

6 miejsce: The Geographer Globe Begone (2012)

Ocena: 7,3/10

The Geografic Globe propyl

„Geograf globu” nie jest tak naprawdę filmem o nastolatkach. Owszem, uczniowie są w nim obecni, ale daleko im do odgrywania głównych ról. A fabuła koncentruje się na prostym życiu statystycznego człowieka.

„Zbędni ludzie” od dawna nie byli bohaterem opowieści. Nie pasują do realiów naszego świata, wydają się być poza czasem. A jest nim Wiktor Sługocki, grany przez Konstantina Chabenskiego. Chce zostać naukowcem, ale nie ma pieniędzy, więc musi zostać nauczycielem. Akcja rozgrywa się w szkole w Permie, z uczniami, którzy nie są zbyt zainteresowani nauką. A sam Wiktor nie jest zainteresowany nauczaniem. Cierpi na Polska chłam charakterystyczny dla wszystkich „zbędnych ludzi”. Jego melancholia objawia się alkoholizmem i ciągłymi konfliktami ze wszystkimi – z żoną, córką, uczniami, władzami szkoły.

Historię opowiedzianą przez „Geografa Globe Propyl” uzupełnia jeszcze jeden pikantny szczegół – uczennica, dziesięcioklasistka, zakochuje się w Wiktorze Sługockim. A nauczyciel ze swej strony też nie jest wzorem rodzinnej wierności. I musi zrobić wszystko, by nie złamać losu swojego ucznia, zmagając się z jego nawykami i upodobaniami.

„The Geographer of the Globe Begone” pokazuje dorastanie z perspektywy osoby już doświadczonej, mentora. I to właśnie czyni go interesującym.

5 Miejsce: „Slacker” (Slacker, 1990)

Ocena: 7,3/10

The Slacker (Slacker, 1990)

Amerykański nieformalny film bez fabuły i historii – po prostu panoptikon ludzi, którzy z takich czy innych powodów nie pasują do siebie. I oczywiście większość z nich to nastolatki. Bo nie jest trudno pozostać poza systemem, gdy ma się tylko 15 lat i nie musi się jeszcze spłacać miesięcznych rat kredytu hipotecznego.

Film jest manifestem pokoleniowym, a jego bohaterowie to ludzie, którzy wciąż podążają za marzeniami, które nie zostały jeszcze zmiażdżone przez rutynę. Każdy z nich opowiada swoją historię, ale mijają trzy minuty i kamera przenosi się na kolejną postać, z jej własnymi celami i aspiracjami. Postacie zmieniają się szybko, nikt nie ma czasu się nudzić, ale nie ma też komu współczuć, można tylko siedzieć i patrzeć, jak różne osobowości kawałek po kawałku składają się na obraz całego pokolenia – pokolenia próżniaków, które nie jest jeszcze gotowe na twardą rzeczywistość i dlatego jest w stanie utrzymać marzenia przy życiu.

#4: Submarine (2010)

Ocena: 7,4/10

Okręt podwodny

Spokojny brytyjski film, który opowiada historię angielskiego nastolatka o bardzo ciekawym charakterze.

Brytyjska młodzież to albo antysystemowiec i wszystko inne „prawie-punk”, albo hipster, albo spięta, prymitywna i arogancka młodzież, która pielęgnuje tradycje Królestwa przez duże „K”. Bohater w „Łodzi podwodnej” zachowuje równowagę między tymi wszystkimi aspektami. Jest wystarczająco romantyczny i rozmarzony, ale rozwinięty ponad swoje lata i ma dojrzałe podejście do rozwiązywania różnych spraw. Prawda, że ma teraz dwa cele – uratować małżeństwo rodziców i przespać się z dziewczyną, którą kocha. I on też by się z nimi zmierzył… nietypowo.

„Łódź podwodna” mogłaby być komedią, gdyby miała więcej żartów. Mogłaby się ześlizgnąć w dramat, gdyby miała w sobie więcej emocji. Zamiast tego jest spokojny, jak relacja piętnastolatka o sobie – egocentryczny, trochę wyzywający i mocno upiększony. Jest to nawet widoczne wizualnie. Kamera przez cały czas utrzymuje bohatera dokładnie w centrum kadru – a jeśli w dowolnym momencie wstrzymamy film, „zdjęcie” można wysłać albo na Instagram, albo do biura paszportowego.

I duża w tym zasługa reżysera, Richarda Ayoade. Był utalentowanym brytyjskim aktorem, aż stał się równie utalentowanym brytyjskim reżyserem, ale zachowuje wizjonerskie podejście. A wniosek jest taki, że Submarine to film o nastolatku, który mógłby nakręcić sam nastolatek, mówiąc wprost o swoim życiu.

3 nagroda: The Perks of Being a Wallflower (2012)

Ocena: 7,5/10

The Perks of Being a Wallflower (2012)

W 1999 roku Stephen Chbosky napisał powieść It’s Good to Be Quiet i stała się ona chyba najbardziej skandaliczną książką końca ubiegłego wieku. Szybko zakazano go w szkołach, wycofano z większości bibliotek i nadano najostrzejsze ograniczenie wiekowe. W powieści jest po prostu wszystko, co może zepsuć młodych ludzi – narkotyki, alkohol, seks, przemoc, znowu seks i jeszcze więcej… Podsumowując, książka absolutnie nie spełnia swojego tytułu.

A 13 lat później ten sam Stephen Chbosky zaadaptował swoją powieść. Jest trochę mniej „zębaty”, więc ma ocenę „13+”. Stephen Chbosky zdołał też wciągnąć do obsady „Hermionę Granger całego Hollywood” Emmę Watson.

Historia obraca się wokół typowego „kujona” – chłopca oczytanego i wykształconego ponad miarę, a jednocześnie zupełnie nielubianego przez kolegów z klasy. Jest też psychicznie straumatyzowany, co dodatkowo obniża jego pozycję w hierarchii społecznej szkoły. I nie żyje sobie zbyt spokojnie, dopóki nie poznaje przyjaciół, którzy pomagają mu we wszystkich problemach.

„It’s Good To Be Quiet” mogło być opowieścią o znaczeniu przyjaźni. Ale tak naprawdę to tylko wycinek życia zwykłego dzieciaka, który nie jest zbyt popularny, ale ma kilku wspaniałych przyjaciół. I to jest właśnie to. Tak, oczywiście są te wszystkie elementy z książki, za które jest ona tak nielubiana, ale nie pojawiają się one na długo.

2 miejsce: Klass (2007)

Ocena: 7,8/10

Klass,

Po raz kolejny film o okrucieństwie nastolatków. Ale gdyby ograniczył się tylko do pokazania, jak jedni uczniowie w szkole znęcają się nad innymi, raczej nie wspiąłby się na drugie miejsce w rankingach, prawda??

Historia skupia się na dziecku o imieniu Josep, które musi znosić przemoc wszędzie. Zostaje pobity w domu, w szkole i na ulicy. I nie może nic zrobić fizycznie, bo jest słaby – i moralnie też. I tolerowałby te nadużycia, gdyby nie Kaspar.

Casper też kiedyś gnębił Josepa, ale gnębiciel nagle staje po stronie „squishy”. On po prostu ma sumienie. Ale nie powinna była, a Caspar również znajduje się wśród uciśnionych i upokorzonych. Jednak w pewnym momencie obu chłopcom kończy się cierpliwość.

„Klass” często porównywany jest do twórczości Valeria Gaimanica, ale w praktyce ten estoński film jest kilkakrotnie bardziej surowy. To nie jest opowieść o życiu marginalnych nastolatków. To manifest, który przyprawia o mdłości i ból. I chce przeprosić wszystkich, którzy zostali skrzywdzeni w szkole, czy to przypadkowo czy celowo.

Nr 1: American Beauty (1999)

Ocena: 7,9/10

d American Beauty, 1999 d

„American Beauty” nie jest znowu filmem dla nastolatków. Historia skupia się na człowieku, który jest już dorosły, ustatkowany i znalazł swoje miejsce w życiu. Ma wszystko, co opisują idee amerykańskiego snu – własny dom (z obowiązkowym trawnikiem, bo bez niego nie może się obejść), i piękną żonę, i mądrą córkę, i dobrą pracę, i w ogóle żyć szczęśliwie. Jednak coś w życiu mężczyzny nie daje mu szczęścia.

Jednak wtedy mężczyzna poznaje zalotną koleżankę z klasy swojej córki i zakochuje się w niej. Fabuła filmu właśnie zaczyna flirtować z Lolitą Nabokova, ale natychmiast zostaje wywrócona i zasadniczo zmieniona. Nie, mężczyzna nie cierpi, bo zakochał się w nieletniej dziewczynie.

Cierpi, bo nigdy nie żył. Cały amerykański sen, który składa się na jego byt, nie jest jego. To domek dla lalek żony, chciała przycinać róże i budować karierę, marzyła o córce i trawniku. Czego on chciał?? I niezrozumiale. Zakochanie mężczyzny w 17-letniej nimfetce powoduje ostry kryzys wieku średniego, rzuca pracę, kupuje antyczny samochód, zaczyna ćwiczyć i palić marihuanę. A potem umiera, dosłownie tydzień później. W rzeczywistości żył swoim życiem tylko przez siedem dni.

„American Beauty” umiejętnie dekonstruuje ten sam amerykański sen, niszcząc go na najbardziej prymitywnych poziomach. A teraz róże z ogrodu jego żony spadają płatkami na ciało młodej dziewczyny, a jej niegdyś szczera miłość tonie w sieci kłamstw i intryg. Wydaje się, że w tej historii nie ma nic prawdziwego poza śmiercią jako symbolem oczyszczenia. 'American Beauty’ jest pełne symboli, metafor i aluzji, a każdy kadr znaczy znacznie więcej niż pokazuje, a każdy bohater trzyma w szafie zbyt wiele szkieletów.

I choć samych nastolatków jest tu niewielu. Ale ważniejsze jest pytanie, czy hipokryzja jest tego warta w imię ulotnego szczęścia?

Oceń artykuł
( Brak ocen )
Viktor Mateush

Witajcie wszyscy! Jestem Viktor Mateush i cieszę się, że mogę podzielić się swoją pasją do naprawy i instalacji urządzeń z Wami. Jako autor na tej stronie internetowej, napędza mnie moja miłość do technologii oraz chęć pomocy innym w zrozumieniu i rozwiązaniu problemów związanych z ich urządzeniami.

Budujemy-dom.info - Budowa i remont, Domek letniskowy, mieszkanie i Dom Wiejski, przydatne porady i zdjęcia
Comments: 2
  1. Adrian Szewczyk

    Cześć! Czy moglibyście polecić film spośród tych 12 najciekawszych dla nastolatków? Jaki jest Waszym zdaniem najlepszy film, który byście polecali młodzieży? Dziękuję z góry za Wasze sugestie i opinie!

    Odpowiedz
  2. Wojciech Borkowski

    Czy te filmy są odpowiednie dla wszystkich grup wiekowych, czy głównie dla nastolatków?

    Odpowiedz
Dodaj komentarze