12 najlepszych nowych aparatów fotograficznych

*Przegląd najlepszych według redakcji. O kryteriach wyboru. Niniejszy materiał ma charakter subiektywny, nie jest reklamą i nie służy jako poradnik zakupowy. Przed zakupem skorzystaj z profesjonalnej porady.

Redakcja Expertologii we współpracy z Rankqua

  • przeanalizował chronologię premier kamer od CES 2019 do chwili obecnej – początek 2020 r. Po analizie przeprowadzonej przez naszych ekspertów z branży kamer, stworzyliśmy przegląd najbardziej ekscytujących nowych kamer z ostatnich 12 miesięcy. Stworzyliśmy osobną kategorię dla najbardziej oczekiwanych nowości, jeszcze nie ujawnionych, ale już zapowiedzianych

    Ranking najlepszych nowych aparatów fotograficznych

    Nominacja siedzenie nazwa produktu cena
    Najlepsze nowe lustrzanki cyfrowe 1 Nikon D780 159 990€
    2 Canon EOS 250D 36 900€
    3 Canon EOS-1D X Mark III 469 990€
    Najnowsze aparaty bezlusterkowe 1 Nikon Z6 109 990€
    2 Fujifilm X-T3 83 990€
    3 Fujifilm GFX100 769 990€
    4 Canon EOS Ra 189 990€
    5 Leica M10 Monochrom 615 000€
    Najlepsze nowe aparaty kompaktowe 1 Olympus TG-6 25 990€
    2 Sony Cyber-shot RX100 VII 75 998€
    3 Canon PowerShot G5 X Mark II 54 990€
    4 Fujifilm Instax Mini
  • Odtwórz
  • 12 990€

    Najlepsze innowacje w dziedzinie lustrzanek cyfrowych

    Najpierw przyjrzyjmy się temu, co nowego czeka branżę fotograficzną w 2019 roku w kategorii pełnowartościowych lustrzanek cyfrowych. Są to najnowsze dodatki oficjalnie zaprezentowane przez producentów, więc jest jeszcze wcześnie, aby oceniać ceny niektórych z nich w Rosji. Na razie porozmawiamy o samym wydaniu i funkcjach, które są oficjalnie znane od końca stycznia 2020 roku.

    Nikon D780

    Ocena: 4.9

    Nikon D780

    Na początek ciekawa nowość od Nikona – lustrzanka cyfrowa Nikon D780, która jest de facto kontynuacją serii D750 z dużą „domieszką” cech sąsiedniego Nikona Z6.

    Tak więc D780 to pełnoklatkowa lustrzanka klasy średniej skierowana zarówno do amatorów, jak i profesjonalistów. Wbudowany sensor CMOS 24Mpix (efektywny) z podświetleniem. Znacznie ulepszony autofokus w trybie

  • Widok poprzez instalację czujników śledzenia fazy bezpośrednio na czujniku. Autofokus dla wielu celów, w tym twarzy i oczu. Dla tych, którzy wolą być prowadzeni przez wizjer optyczny, sam czujnik fazy jest 51-punktowy i wspierany przez algorytmy zapożyczone z Nikona D5.

    Jeśli chodzi o zdjęcia seryjne, to mogą się one tutaj nie wydawać zbyt imponujące – zaledwie 7 klatek na sekundę z autofokusem. Natomiast w ww. trybie

  • ve View zmienia aparat w bezlusterkowiec, a szybkość wzrasta do 12 klatek na sekundę.

    Jego możliwości wideo dorównują Nikonowi Z 6. Można więc zapisywać wideo w rozdzielczości ultra 4K na całej szerokości matrycy, ale z prędkością fps nie większą niż 30 kl. W F

      lHD jest już w stanie osiągnąć do 120 klatek na sekundę.

      Wszystkie najbardziej pożądane ulepszenia, takie jak wsparcie HDR w „wersji” HLG, peaking, zebra, N-Log 10 bit są obecne. Co do zapisywania materiału wideo w formacie RAW, producent skromnie mówi, że nic. Bez problemu można wykonywać zdjęcia w formacie NEF (RAW), w tym bezstratne lub elastyczne połączenie formatów nieskompresowanych i „optymalnej” kompresji JPEG.

      Wymiary urządzenia bez obiektywu – 143.5×115.5x76mm. Metalowa obudowa wyposażona w zabezpieczenie przed pyłem i wilgocią. Zakres temperatury pracy – 0 do +40 stopni. Waga wraz z akumulatorem i kartą pamięci – 840g. Bateria jest litowo-jonowa EN-EL15b⁶ i może być ładowana bezpośrednio w korpusie aparatu przez USB-C. Do przechowywania danych służą dwa gniazda kart SD z obsługą klasy szybkiego transferu danych UHS-II.

      Ogólnie rzecz biorąc, eksperci pozwalają sobie na stwierdzenie, że Nikon D780 wziął to, co najlepsze z lustrzanek i bezlusterkowców. Model ten musi jednak jeszcze przejść przynajmniej kilka prób czasu i dotyczy to wszystkich rozwiązań prezentowanych w naszym przeglądzie.

      Zalety

      • pełna klatka;
      • zwarty;
      • stosunkowo niewielki ciężar;
      • Wizjer hybrydowy;
      • Ulepszony autofokus;
      • Optymalne połączenie lustrzanki cyfrowej i bezlusterkowca.

      Wady

      • Nie zapisuje wideo w formacie RAW;
      • temperatura otoczenia tylko powyżej zera.

      Canon EOS 250D

      Ocena: 4.8

      Canon EOS 250D

      Jako drugi numer w zestawieniu najnowszych lustrzanek cyfrowych z przełomu 2019 i 2020 roku rozważmy amatorski model EOS 250D wyprodukowany przez wieloletniego lidera rynku – firmę Canon. I choć stopień profesjonalizmu nie zawsze jest bezpośrednio skorelowany z ceną, cena EOS 250D jest rzeczywiście rozsądna. Trudno powiedzieć, kto pierwszy nazwał ten model „najlżejszym na świecie lustrem z ekranem obrotowym”, ale to określenie szybko się przyjęło i jest słuszne.

      Ubiegły rok 2019 został zdominowany przez aparaty bezlusterkowe, ale Canonowi udało się wypuścić model DSLR nawet po premierze aż dwóch bezlusterkowców z rzędu. EOS 250D zastępuje superpopularny aparat EOS 200D, który okazał się wzorem sukcesu komercyjnego. Z kolei nowy model łączy w sobie niektóre z najlepszych cech aparatu EOS 200D i innego EOS M50.

      Widzimy tu matrycę APS-C CMOS o efektywnej rozdzielczości 24Mpikseli, wyposażoną w technologię Dual Pixel CMOS AF. Współczynnik uprawa 1.6. Wizjer optyczny. Szybkość fotografowania do 5 klatek na sekundę.

      Model ten czerpie z możliwości aparatu EOS M50 w zakresie nagrywania filmów w ultrawysokiej rozdzielczości 4K, ale z ograniczoną liczbą klatek na sekundę do 25 przy bitrate 120Mb/s. I to nie jest jedyne ograniczenie. Brak Dual Pixel CMOS AF podczas fotografowania w 4K i nie jest dostępny cały sensor, tylko środek z wykadrowanymi 2.64x. Natomiast w F

        Nie ma jednak ograniczeń co do powierzchni użytkowej sensora, ani co do zastosowania Dual Pixel CMOS AF.

        USB2 to całkiem dobra opcja interfejsu.0, HDMI, wejście mikrofonowe, łączność bezprzewodowa Wi-Fi i Bluetooth, tag NFC. Jest pilot zdalnego sterowania.

        Teraz wracamy do miejsca, w którym zaczęliśmy. Rzeczywiście, aparat jest jednym z najlżejszych – waży zaledwie 449 g wraz z baterią. Wymiary bez obiektywu – 122x93x70mm. LCD to obracany ekran dotykowy o przekątnej 3 cali. Używane mocowanie Canon EF. Szacunkowa pojemność baterii (natywny współczynnik kształtu) około 1070 zdjęć.

        Korpus aparatu wykonany jest w klasycznym stylu, przystępne są trzy warianty kolorystyczne – czarny, srebrny, biały. Najbardziej przystępna jest jednak pierwsza. Pozostałe dwa na sprzedaż mogą nie być tak łatwe do znalezienia. W zestawie zarówno obiektyw, jak i osobny „korpus.

        Zalety

        • minimalna waga;
        • ekran obrotowy;
        • 24MP sensor;
        • Technologia Dual Pixel CMOS AF;
        • Moduły bezprzewodowe;
        • NFC;
        • przystępna cena.

        Wady

        • okruchy w 4k video;
        • Nie pasuje do wielu starszych lamp błyskowych.

        Canon EOS-1D X Mark III

        Ocena: 4.7

        CANON EOS-1D X MARK III

        Wybór najlepszych nowych lustrzanek cyfrowych, dokonany przez ekspertów, uzupełnia najnowsza i najgorętsza oferta firmy Canon. To jeden z najbardziej oczekiwanych modeli zapowiedzianych jesienią 2019 roku – topowa lustrzanka reporterska EOS-1D X Mark III.

        Warto od razu wyznaczyć pewne granice tego, co jest tu możliwe. To profesjonalny model, który sam deweloper wyraźnie pozycjonuje jako potencjalnie „olimpijski” obok flagowców innych producentów zaprojektowanych specjalnie na igrzyska w Tokio. Dlatego na początku 2020 roku za EOS-1D X Mark III trzeba wyłożyć niewiele mniej niż pół miliona Zlotykhli (dla porównania – Mark II jest prawie w dwa razy tańszy). Ale jak na flagowca „olimpijskiego” nie ma za bardzo alternatywy cenowej.

        Sensor CMOS w tym modelu ma wymiary 36x24mm i efektywną rozdzielczość 20.1 milion pikseli. Pod tym względem aparat nie odszedł daleko od swojego bezpośredniego poprzednika EOS-1D X Mark II. Pomogło to jednak utrzymać, a nawet poprawić możliwości aparatu w słabym świetle, co marketingowcy Canona starają się podkreślać.

        Duży nacisk położono na szybkość i autofokus. Czujnik śledzący fazy pokrywa całe konwencjonalne pole widzenia w wysokości i 90% szerokości, tworząc 525 stref śledzenia. Do celowania przez wizjer optyczny służy ulepszony autofokus z sensorem, który według oficjalnych źródeł ma prawie trzy rzędy wielkości większą rozdzielczość w centrum niż w Mark II.

        Zdjęcia seryjne są tutaj całkiem na plus. Podczas korzystania z wizjera optycznego uzyskasz do 16 klatek na sekundę, a w

      • Do 20 klatek na sekundę. Oczywiście przed każdym ujęciem jest ustawianie ostrości i pomiar ekspozycji.

        Oprócz formatów JPEG i RAW model ten może rejestrować obrazy w 10-bitowym formacie HEIF, który zapewnia rozszerzony zakres dynamiczny. Cieszą również możliwości wideo. Bezpośrednio na pendrive można zapisywać filmy w ultrawysokiej rozdzielczości 4K z prędkością 60 klatek na sekundę. Ale to nie jest ograniczenie – urządzenie może również zapisać 10-bitowy 4:2:2 Canon Log na tej samej karcie pamięci. Przy okazji o kartach – w EOS-1D X Mark III możliwe jest zastosowanie dwóch w formacie CFexpress.

        Wewnętrzny akumulator litowo-jonowy zapewnia ponad dwie godziny ciągłego filmowania w rozdzielczości 4K.

        Zalety

        • zwiększona jakość w warunkach słabego oświetlenia;
        • Nagrywanie zdjęć z rozszerzeniem HEIF;
        • Nagrywanie wideo w rozdzielczości 4K przy 60 kl;
        • autonomia;
        • Ogólnie rzecz biorąc, jest to potężna lustrzanka z najwyższej półki.

        Wady

        • wysoka cena;
        • Nie jest to rekordowa rozdzielczość za tę cenę.

        Najlepsze nowe aparaty bezlusterkowe

        Drugi pick w eksperckim przeglądzie najlepszych nowych aparatów jest obszerniejszy niż pierwszy, a to dlatego, że cały ostatni rok 2019 był usiany głównie krzykliwymi bezlusterkowcami. Wygląda na to, że czołowi producenci na świecie, niezależnie od tego, jak bardzo trzymają się klasyki DSLR, będą musieli prędzej czy później zmienić swoje poglądy. W przeciwnym razie, jak mówią pół żartem, pół serio obserwatorzy, na następnej olimpiadzie po Tokio będą fotografowie robiący zdjęcia smartfonami.

        Nikon Z6

        Ocena: 4.9

        Nikon Z6

        Przede wszystkim przyjrzyjmy się aparatowi, który pojawił się już w recenzji, gdy rozebraliśmy Nikona D780. Te dwa modele pojawiły się w krótkim odstępie czasu. Nikonowi Z6, nawet pośród istnej parady bezlusterkowców innych producentów, udaje się zdobyć nominację do tytułu Aparatu Roku według EISA.

        Najpierw zajmijmy się kluczową specyfikacją techniczną aparatu. Widzimy tu pełnowymiarową matrycę CMOS o rozdzielczości do 24x.5Mpix, o maksymalnej rozdzielczości 6048×4024, z 42-bitową głębią kolorów i funkcją samoczyszczenia.

        Jego elektroniczny wizjer jest duży i wysoce informacyjny. Do wskazywania można również użyć ekranu LCD o rozmiarze 3.2 cale. Ekran o działaniu dotykowym i obrotowym; – Duża moc; – Działanie dotykowe i obrotowe. Liczba pikseli wizjera – 3.69m, 2 ekrany.1mm. Hybrydowy autofokus zapewnia do 273 punktów ostrości. Autofokus posiada detekcję oczu i twarzy, działa niezawodnie z dokładnym celowaniem. Możliwość ręcznej regulacji ostrości.

        Zdjęcia seryjne z prędkością do 12 klatek na sekundę. Do dyspozycji mamy timer na 2, 5, 10 i 20 sekund, a także tryb Time-lapse. Stabilizacja podczas robienia zdjęć dwuczynnikowa – optyczna i poprzez przesunięcie sensora. JPEG (dwa stopnie kompresji), TIFF, RAW, a także tryby podwójne TIFF+JPEG.

        Nie jest to rekordzista, jeśli chodzi o wideo, ale zapewnia niezbędny poziom. Na przykład, może strzelać do F

          lHD 1920×1080 do 120 klatek na sekundę, natomiast w UHD 4K 1920×1080 szybkość ta spada do 25-30 klatek na sekundę. Rozmiar pliku wideo jest ograniczony do 4 GB lub czasu nagrywania 29 minut.

          Aby zapewnić wszechstronną komunikację, Nikon Z6 wyposażono w interfejsy HDMI; USB3.0 akumulator; wejście mikrofonowe; wyjście słuchawkowe; łączność bezprzewodowa Bluetooth i Wi-Fi. Szacowany czas pracy na baterii odpowiada około 310 wykonanym zdjęciom i to jest najsłabszy punkt tego modelu. Drugi duży minus – urządzenie jest „nastawione” na szalenie drogą kartę pamięci XQD.

          Od lutego 2020 roku Nikon Z6 kosztuje w Rosji około 110 tys. Zlotykh. Zestaw z obiektywem kitowym to prawie 150k. Zlotykh.

          Zalety

          • pełnowymiarowa matryca
          • duży i bogaty w informacje wizjer;
          • Dwuczynnikowa stabilizacja podczas robienia zdjęć.
          • Nagrywanie wideo w rozdzielczości 4K;
          • moduły bezprzewodowe;
          • szybki USB3.0 z obsługą ładowania;
          • pilot.

          Wady

          • Nadają się tylko karty pamięci XQD, bardzo drogie;
          • Nienajlepszy czas pracy na baterii.

          Fujifilm X-T3

          Wynik : 4.8

          FUJIFILM X-T3

          Na drugim miejscu listy najciekawszych nowych aparatów bezlusterkowych, przyjrzyjmy się nowemu modelowi Fujifilm X-T3. Firma poczyniła tutaj znaczące postępy w zakresie fotografii nieruchomej i wideo w aparatach o mniej lub bardziej przystępnej cenie. Tak bardzo, że X-T3 został wysoko oceniony przez Europejskie Stowarzyszenie Branży Audio & Video (EISA).

          X-T3 został zaprojektowany z sensorem X-Trans CMOS4 o rozdzielczości 26Mpikseli i współczynniku kadrowania 1.5 mogących rejestrować obrazy w maksymalnej rozdzielczości 6240×4160. 42-bitowa głębia kolorów. To pierwszy model z matrycą APS-C, w którym zastosowano podświetlenie i elementy fazowe w całym kadrze. Brak filtra dolnoprzepustowego, co daje najwyższy możliwy poziom szczegółowości. Filtr kolorowy X-Trans skutecznie tłumi mory i fałszywe kolory.

          Za funkcję cyfrowego przetwarzania obrazu odpowiada 4-rdzeniowy układ X-Processor 4. Zwiększona moc procesora pozwala aparatowi X-T3 podwajać autofokus i pomiary ekspozycji półtora raza szybciej niż w przypadku aparatu X-T2. Jest to szczególnie ważne podczas wykonywania zdjęć seryjnych, które X-T3 może osiągnąć z prędkością 11 klatek na sekundę. I to z migawką mechaniczną, a z elektroniczną prędkość migawki wzrasta do 20 klatek na sekundę, i bez zaciemnień, ale jednak kadr jest przycięty o 1.25.

          Model ten nie ma problemu z nagrywaniem filmów w ultrawysokiej rozdzielczości 4K przy 60 klatkach na sekundę. Ale przygotuj się na ograniczenie czasu nagrywania do 30 minut. Jest to uciążliwe, ale jest to oczywiste. Zauważalny jest również wzrost temperatury podczas fotografowania przez dłuższy czas z maksymalną jakością.

          X-T3 ma zauważalnie poprawiony autofokus, dosłownie na wszystkich frontach. 2.16 milionów pikseli czułych na fazę pokrywa całą klatkę, a śledzenie fazy jest więcej niż zdolne do obsługi dwóch mniejszych poziomów światła niż poprzednie generacje w tej linii. X-T3 potrafi precyzyjnie ożywić autofokus nawet w półmroku.

          Zdecydowana radość z oglądania w wizjerze. To jest cyfrowe tutaj, na 0.5″ przy rozdzielczości 3.69 milionów punktów, a nawet posiada własny mały współczynnik powiększenia 0.75. Częstotliwość odświeżania obrazu w wizjerze 100 razy na sekundę. Opóźnienie czasowe wyświetlacza 5 ms. Sam ekran zbudowany jest z wykorzystaniem najbardziej zaawansowanej technologii OLED dostępnej obecnie. Istnieje możliwość regulacji dioptrii za pomocą fixera.

          Wady

          • Zaawansowana matryca z tylnym podświetleniem;
          • ostry i czuły autofokus;
          • Rejestruje wideo w rozdzielczości 4K 60 kl;
          • Pełna obsługa HDR;
          • Wizjer elektroniczny OLED;
          • Pełne pokrycie kadru z elementami fazowymi;
          • moduły bezprzewodowe;
          • Jedna z najlepszych kombinacji wydajności i kosztów.

          Wady

          • użytkownikom nie podoba się 30-minutowe ograniczenie czasu nagrywania wideo;
          • słaba bateria.

          Fujifilm GFX100

          Ocena: 4.7

          Fujifilm GFX100

          Numer trzy w tej części rankingu, to kolejny nowy produkt od Fujifilm, a jest to skarbnica innowacji i uosobienie postępu technologicznego. Nawet w porównaniu ze swoim dość zaawansowanym poprzednikiem, GFX100 wciąż jest daleko przed nami. Nie mówiąc już o tym, że nawet EISA uznała go za „najlepszy wśród innowacyjnych modeli”. Nasi recenzenci zamieścili go bardziej dla ogólnego rozwoju i poszerzenia horyzontów naszych czytelników, bo na razie niewiele osób może sobie na niego pozwolić. Jego cena jest absolutnie skandaliczna.

          To pierwszy na rynku aparat z przetwornikiem obrazu większym niż 35 mm, wyposażony w piksele śledzące fazę i podświetlenie. W rzeczywistości rozmiar matrycy wynosi 43.8×32.9mm. Niesamowita rozdzielczość 102Mpix umożliwia rejestrowanie obrazów w niewyobrażalnej rozdzielczości 11648×8736 pikseli.

          Aparat wyposażony jest w 3.Przekątna 2″, pole widzenia 100% i rozdzielczość 5.76 milionów pikseli. Zdjęcia są również wyświetlane na tylnym, obrotowym ekranie LCD.

          GFX100 poprawia i tak już niemal bezbłędny autofokus, z którego słynęły poprzednie generacje aparatów Fujifilm z serii GFX. Śledzący autofokus został dodatkowo udoskonalony, dzięki czemu nawet „najszybsze” obiekty są śledzone szczególnie dokładnie. 3.76 milionów fazoczułych pikseli pokrywających prawie 100% powierzchni matrycy. W sumie można wykorzystać 425 punktów ostrości.

          Pomimo ograniczenia megapikseli, GFX100 robi mniejszy hałas niż poprzednie generacje, nie tylko ze względu na podświetlenie. Widzimy tu również szerszy zakres dynamiczny i zwiększoną szybkość odczytu sygnału. Potężny procesor X-Processor 4 w połączeniu z innowacyjnym sensorem pozwala aparatowi bez wysiłku rejestrować 16-bitowe obrazy RAW i wideo o niewyobrażalnej wcześniej jakości i rozdzielczości.

          „Strzał w dziesiątkę” od twórców w kierunku sceptycznych komentarzy słyszanych po zapowiedzi – zintegrowany system stabilizacji obrazu na poziomie sensora (IBIS). Stabilizacja do 5 osi.5 przystanków. Mechanizm migawki „kołysze się” na czterech sprężynach, aby zminimalizować wibracje.

          Przy całej swojej niesamowitej specyfikacji, GFX100 nie jest mocny w dziedzinie wideo. Urządzenie może więc kręcić w rozdzielczości 4K 3840×2160, ale z częstotliwością odświeżania nie większą niż 30 klatek na sekundę.

          Zalety

          • Duża matryca o ogromnej rozdzielczości;
          • wyjątkowo precyzyjne ustawianie ostrości;
          • ulepszony autofokus;
          • mocny procesor;
          • 16-bitowy zapis RAW;
          • Pakiet Ultimate.

          Wady

          • Nie więcej niż 30 klatek na sekundę podczas kręcenia filmów 4K;
          • wygórowana cena.

          Canon EOS Ra

          Ocena: 4.7

          CANON EOS RA

          Ten i kolejne modele w zestawieniu najlepszych nowych aparatów fotograficznych Expertology są czymś więcej niż tylko nowością, są czymś bardzo wyjątkowym. Teraz przyglądamy się aparatowi Canon EOS Ra, który został niedawno wydany w listopadzie 2019 roku i jest kontynuacją serii R. Model jest specyficzny w dobry sposób i wręcz zaskakujący w swoim przeznaczeniu – do astrofotografii i różnorodnego fotografowania nocnego nieba.

          Dokładnie rzecz ujmując, EOS Ra nie różni się wiele od EOS R, wydanego w 2018 r. Jednak te różnice były odpowiedzią firmy Canon na prośby astrofotografów. Aparaty są więc niemal identyczne, ale to „niemal” tworzy dramatyczną różnicę.

          Kluczowe punkty techniczne obu wersji są takie same. EOS Ra ma dokładnie taki sam sensor 30.3Mpix, podobny system ogniskowania i identyczny procesor do cyfrowego przetwarzania obrazu.

          Filtr sensoryczny przeszedł kilka zmian. Różnica jest bardzo subtelna, ale dla astrofotografii ma kluczowe znaczenie – urządzenie potrafi uchwycić 400% więcej emisji linii H-alfa. W praktyce oznacza to, że na zdjęciu pojawiają się czerwonawe mgławice. Zwykłe aparaty, nawet drogie i mocne, nie mają takich „supermocy”, bo nie są potrzebne. Chodzi o to, że obłoki międzygwiezdne składają się głównie z helu i wodoru, a „świecą” tylko w zakresie podczerwieni, którą każdy inny filtr aparatu bezlitośnie odcina.

          Również przy wolnych czasach migawki niezwykle ważny jest bezruch aparatu i unikanie nawet mikroskopijnych drgań, w przeciwnym razie pojawią się problemy z ostrością. Tutaj przyczynia się do tego sam bezlusterkowiec. Z definicji nie istnieje mechanizm podnoszenia lustra, który mógłby powodować drgania krytyczne.

          EOS Ra dodaje również funkcje, które pomagają w połączeniu z teleskopem. To przede wszystkim opcje wspomagające ustawianie ostrości, nawet łącznie z podświetleniem pola ostrości. Nie trzeba dodawać, że zoom tutaj nie może być bardziej zaawansowany. Rzeczywiście, EOS Ra ma trzykrotnie większe powiększenie od swojego „rodzeństwa” – 30x.

          Wreszcie, ważny szczegół. Aparat jest w stanie nagrywać wideo w rozdzielczości 4K i wyprowadza 10-bitowy sygnał przez interfejs wideo HDMI.

          Zalety

          • pełnoklatkowa;
          • Filtr wychwytuje promieniowanie podczerwone;
          • 30-krotny zoom;
          • zaawansowane funkcje ostrzenia;
          • czujnik wysokiej rozdzielczości
          • Rejestruje obraz 4K i wysyła 10-bitowy strumień przez HDMI.

          Wady

          • brak systematycznych skarg od użytkowników.

          Leica M10 Monochrom

          Ocena: 4.7

          LEICA M10 MONOCHROM

          A dopełnieniem wielkiej łapanki najlepszych nowości w segmencie bezlusterkowców jest coś bardzo specjalnego. To legendarna Leica, i to nie byle jaka Leica, ale monochromatyczna, jak łatwo się domyślić po nazwie. Aparat jest szalenie drogi, ale i tak nie pobije rekordu recenzji Fujifilm GFX100 powyżej. Cena jest jednak jeszcze bardziej uzasadniona niż w przypadku GFX100, gdyż M10 Monochrom skierowany jest do prawdziwych fotografów „elitarnej ligi”.

          Jest to trzecia generacja pełnoklatkowego aparatu bezlusterkowego Leica zaprojektowanego do wysokiej jakości fotografii czarno-białej. Eksperci są zgodni, że M10 Monochrom przenosi fotografię monochromatyczną na nowy, niewyobrażalny wcześniej poziom. Rzeczywiście, zainstalowana matryca 40Mpix nie jest w żadnym wypadku masowo produkowana, ale zaprojektowana specjalnie dla tego modelu aparatu, z uwzględnieniem wszystkich przyszłych niuansów sprzętowych i mocy elektronicznej. Wysoka czułość matrycy w połączeniu z rozdzielczością zapewnia niespotykaną szczegółowość przy niemal każdym poziomie oświetlenia.

          Leica M10 Monochrom jest również pionierem w wielu aspektach. Na przykład, jest to pierwszy dalmierz z zakresem ISO od 160 000 do 100 000. Sensor został zaprojektowany z myślą o możliwości osiągnięcia wyższych prędkości ISO przy niższym bazowym ISO w porównaniu do poprzednich monochromów Leica.

          W tej maszynie jest ogromny składnik twórczy, nawet w małych niuansach. Migawka jest najcichsza z całej serii, szepcze i sprawia, że twoje ujęcia są tak ciche, jak to tylko możliwe, nie zdradzając twojej obecności. Nie ma też klasycznego czerwonego logo na froncie; wygląd aparatu jest minimalistyczny i całkowicie monochromatyczny, bez żadnych elementów kontrastowych. Wreszcie, M10 Monochrom jest kompatybilny ze wszystkimi obiektywami M, maksymalizując tym samym pole kreatywnej ekspresji.

          W kwestii jakości sama marka ma wiele do powiedzenia. Gdyby tego było mało, Leica M10 Monochrom jest składana ręcznie w zaawansowanym technologicznie zakładzie produkcyjnym w Niemczech, i to nie tylko przez dobrych ludzi, ale przez wysoko wykwalifikowanych specjalistów o nieskazitelnej reputacji i bogatym doświadczeniu.

          Zalety

          • klasa premium;
          • renomowanej marki;
          • Ręcznie budowane;
          • nieskazitelna jakość;
          • 40 milionów monochromatycznych pikseli w matrycy
          • pełnowymiarowy;
          • kompatybilny z wszystkimi obiektywami M.

          Skazy

          • „cena zaporowa.

          Najlepsze nowe aparaty kompaktowe

          Trzeci i ostatni wybór w przeglądzie najlepszych nowych aparatów Expertology obejmuje najbardziej godne uwagi rozwiązania roku 2019 i początku 2020 w segmencie aparatów kompaktowych. Są to tzw. „mydelniczki”, ale w tym kontekście nie do końca słusznie, bo do określenia „mydelniczka” od dawna przylgnęła okleina taniości i ograniczoności. A aparaty kompaktowe mogą być wielofunkcyjne i całkiem niedrogie.

          Olympus TG-6

          Ocena: 4.9

          OLYMPUS TG-6

          Ostatnią kategorię zamyka jedyny model marki Olympus w naszym przeglądzie. To kontynuacja renomowanej serii, która świetnie nadaje się na wakacje, także te w plenerze.

          Pierwszą wskazówką, że ta kamera jest skierowana do użytku w wędrówkach i wszelkiego rodzaju środowiskach, jest to, że jest dobrze zabezpieczona przed wodą, kurzem i mroźnymi temperaturami. Aparat może być używany nawet pod wodą, a co ciekawe, posiada dedykowany tryb makro!

          W porównaniu z poprzednią, piątą generacją Olympus TG, szósta generacja posiada ulepszony tryb mikroskopowy, a odległość spadła do 1 cm. Tryb makro ma wszystkie niezbędne i przydatne dodatki, takie jak bracketing i focus-stacking. Wspomniany wcześniej podwodny tryb makro otrzymał nowe ustawienia balansu bieli zoptymalizowane dla różnych głębokości.

          Na lepsze zmienił się także wyświetlacz. Najwięcej zmian jest w rozdzielczości, która teraz wynosi 1.04 mln pikseli. Dodano również nowe akcesoria, w tym tak bardzo pożądaną i wyczekiwaną przystawkę typu Fisher FCON-T02.

          Teraz przyjrzyjmy się szybko wszystkim ważnym cechom urządzenia bez względu na ich stosunek do poprzednika piątej generacji.

          TG-6 to prawdziwy, klasyczny, wytrzymały kompakt z matrycą o formacie 1/2.33″ i 12Mpix. Czujnik z odwrotnym oświetleniem redukuje szumy i na ogół zapewnia idealnie ostry obraz. Czterokrotny zoom mieści się w zakresie ogniskowych od 25 do 100 mm. Urządzenie może nagrywać wideo w ultra wysokiej rozdzielczości 4K.

          Wbudowany obiektyw składa się z 9 elementów optycznych w 7 grupach. Matryca Czynnik Krop 5.7. Maksymalna rozdzielczość jaką można zobaczyć to 4000×3000 pikseli. Wbudowana lampa błyskowa o zasięgu 7.9 metrów. Brak wizjera; celowanie odbywa się za pomocą ekranu LCD z tyłu. Ekran mierzy 3 cale po przekątnej i ma rozdzielczość 1040000 punktów.

          Zdjęcia seryjne z prędkością 20 klatek na sekundę. Maksymalny rozmiar serii 49 zdjęć RAW.

          Ten model jest wyposażony w Wi-Fi i odbiornik GPS.

          Zalety

          • podświetlany czujnik;
          • wytrzymała obudowa;
          • Działa w temperaturach ujemnych;
          • Efektywne tryby makro, w tym fotografia podwodna;
          • Presety balansu bieli dla różnych głębokości;
          • Rejestruje wideo w rozdzielczości 4K;
          • Wi-Fi i GPS;
          • sprzęt.

          Skazy

          • Nie jest to najbardziej pojemna bateria.

          Sony Cyber-shot RX100 VII

          Ocena: 4.8

          Sony Cyber-shot RX100 VII

          Po drugie w łapance najlepszych nowych aparatów kompaktowych, przyjrzyjmy się produktowi firmy, której nie mogliśmy do końca zignorować w naszej recenzji. Mowa o Sony i siódmej generacji serii RX100. Poprzedni model, RX100 VI, został uznany za najlepszy aparat kompaktowy przez EISA w ramach ich corocznych nagród. „Siedem modeli zachowuje wszystkie zalety aparatu Canon powershot g5 x mark ii, ale z istotnymi ulepszeniami.

          Podobnie jak jego poprzednik, RX100 VII jest skierowany przede wszystkim do blogerów wideo. Seria Sony RX100 została pierwotnie zaprojektowana jako kompaktowy asystent dla profesjonalnego fotografa na każdą okazję. Jednak w miarę pojawiania się kolejnych modeli, twórcy zaczęli coraz bardziej skupiać się na możliwościach wideo. RX100 VII zachowuje tutaj właściwą równowagę.

          Model ten posiada dokładnie ten sam obiektyw co A6, 24-200mm f/2. z przysłoną f/2.8-4.5. Jednak sam sensor został zmieniony na nowszy, 20Mpikseli i format 1″. Różnica polega na większej liczbie punktów AF śledzących fazę. W sumie jest 357 takich punktów. Szczególnie interesująca jest funkcja śledzenia w czasie rzeczywistym, co potrafią inne klasy aparatów Sony, czyli A9 i A6400. Zapewnia autofokus, który celuje nie tylko w oczy ludzi, ale także zwierząt. Ogólnie rzecz biorąc, firma podkreśla, że RX100 VII zawiera wiele pomysłów i technologii zapożyczonych z najwyższej klasy aparatu Sony A9.

          Osobnym dużym plusem są zdjęcia seryjne z prędkością do 20 kl/s, bez zaciemniania wizjera. Maksymalna prędkość fotografowania w zasadzie wynosi 90 kl. To prawda, są tu poważne ograniczenia – blokada ostrości i ekspozycji oraz brak pre-buforowania. Jest to tryb z wyboru dla wyjątkowo wymagających sytuacji.

          Model ten jest w stanie nagrywać wideo w UHD 4K 3840×2160, ale w maksymalnej rozdzielczości będzie ograniczony do 30 klatek na sekundę. Sam sensor został jednak wymieniony na nowszy 20Mpix i 1Mpixelowy. W definicji F

  • Oceń artykuł
    ( Brak ocen )
    Viktor Mateush

    Witajcie wszyscy! Jestem Viktor Mateush i cieszę się, że mogę podzielić się swoją pasją do naprawy i instalacji urządzeń z Wami. Jako autor na tej stronie internetowej, napędza mnie moja miłość do technologii oraz chęć pomocy innym w zrozumieniu i rozwiązaniu problemów związanych z ich urządzeniami.

    Budujemy-dom.info - Budowa i remont, Domek letniskowy, mieszkanie i Dom Wiejski, przydatne porady i zdjęcia
    Comments: 2
    1. Marek Zawada

      Czy możecie polecić mi jakiś z tych 12 najlepszych nowych aparatów fotograficznych? Chciałbym kupić sobie coś naprawdę dobrego, ale nie wiem, który z nich jest najlepszy. Zależy mi przede wszystkim na wysokiej jakości zdjęć i różnorodnych funkcjach. Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki!

      Odpowiedz
    2. Robert Brzeziński

      Jakie są najważniejsze funkcje i cechy tych 12 najlepszych nowych aparatów fotograficznych? Czy są one kompatybilne z różnymi obiektywami i jakie mają rozdzielczości oraz możliwości nagrywania wideo? Jak porównują się do starszych modeli pod względem jakości zdjęć i wydajności?

      Odpowiedz
    Dodaj komentarze