...

14 najlepszych wzmacniaczy gitarowych combo

*Przegląd najlepszych. Kryteria wyboru. Ten materiał jest subiektywny, nie jest reklamą i nie powinien być interpretowany jako poradnik zakupowy. Przed dokonaniem zakupu prosimy o konsultację z ekspertem.

Kombajny, lub jak czule określają je muzycy „combos”, to specyficzny rodzaj sprzętu, który łączy w sobie wzmacniacz i zestaw głośnikowy w jednym urządzeniu. Specjalne wzmacniacze gitarowe combo zostały zaprojektowane właśnie po to, aby wydobyć to, co najlepsze z Twojego instrumentu (osobno gitara akustyczna, elektryczna, basowa).

Redakcja magazynu Expertology przedstawia Państwu przegląd najlepszych wzmacniaczy combo w różnych kategoriach cenowych na rynku w 2020 roku. Ta recenzja oparta jest na naszych badaniach, a także na obszernych opiniach samych muzyków. Na potrzeby tej recenzji przyjrzeliśmy się modelom przeznaczonym do gitar elektrycznych, z kilkoma wyjątkami. Obszerny przegląd wzmacniaczy combo do gitary akustycznej to osobny temat.

Ranking najlepszych wzmacniaczy gitarowych

Nominacja miejsce nazwa produktu cena
Najlepsze przenośne wzmacniacze gitarowe combo 1 Fender Frontman 10G 6 900 €
2 Roland MICRO CUBE GX 9 885 €
3 VOX AC2 RhythmVOX 6 100 €
4 Marshall MG15G 9 900 €
5 Orange Crush 35RT 14 990 €
Najlepsze budżetowe wzmacniacze gitarowe combo 1 Marshall MG10G 6 278 €
2 Behringer AT108 7 590 €
3 Fender Champion 20 13 300 €
Najlepsze wzmacniacze gitarowe combo klasy średniej i wyższej 1

eavey Vypyr VIP 3

24 948 €
2 Bugera 333-212-INFINIUM 45 980 €
3 VOX AC30S1 42 721€
4 Fender Blues Junior IV 42 721 €
Najlepsze wzmacniacze gitarowe klasy premium 1 Marshall 1962-01 (Blues
eaker)
185 000 €
2 Fender 65 Twin Reverb 208 000 €

Najlepsze przenośne wzmacniacze gitarowe combo

Na początek jedna z ulubionych kategorii wzmacniaczy combo – kompaktowe, przenośne modele. Niezbędne narzędzie dla muzyków ulicznych, imprez, a nawet w domu, jeśli przestrzeń jest na wagę złota. Nie patrzyliśmy na najtańsze, ani najdroższe opcje, a jedynie na takie, na które każdy może sobie pozwolić, w mniejszym lub większym stopniu.

Fender Frontman 10G

Ocena: 4.9

FENDER FRONTMAN 10G

Otwiera sekcję najtańsze kombi z tych, których producent nie powoduje zbędnych pytań. Frontman 10G to tranzystorowy model z serii Frontman firmy Fender. To znana amerykańska marka, ale wzmacniacze combo są produkowane w Chinach.

Jest to jeden z najbardziej kompaktowych i lekkich zestawów w swojej klasie. Mierzy 146mm x 260mm x 279mm, waży zaledwie 3mm.8 kg. Korpus wykonany jest z drewna z wykończeniem skóropodobnym. Moc wynosi 10W, a impedancja 4 omy. Zasilanie sieciowe.

Konfiguracja audio – jeden kanał, jeden głośnik 6″. Wbudowany prosty dwupasmowy korektor dźwięku. Do podłączenia gitary, wejście instrumentalne (1/4″ – 6″).3mm), oraz dwa gniazda RCA dla słuchawek i urządzeń pomocniczych, takich jak automat perkusyjny. Brak wbudowanego tunera. Kompatybilny z jednoprzyciskowym kontrolerem nożnym. Panel kontrolny posiada mechaniczne regulatory dla przedwzmacniacza, przesterowania, tonów wysokich i niskich (Treble, Bass).

Według komentarzy muzyków, Fender Frontman 10G to bardzo uniwersalna jednostka, zdolna do grania różnych stylów, w tym bluesa, hard rocka, a nawet trochę ciężkiego rocka. Równie dobrze brzmi z gitarami z różnymi przetwornikami – single lub humbuckery.

Doskonały do prób w domu i do użytku w środowiskach o dużej mobilności. Mimo że kombi wymaga zasilania 220v, jego rozmiar i waga sprawiają, że jest łatwy w transporcie.

Jest to doskonały budżetowy i wszechstronny model według wszystkich parametrów, ale nie jest pozbawiony wad. Muzycy są dość zgodni w opinii, że Fender Frontman 10G nie jest stworzony do overdrive’u – przester jest słaby. Wskażemy to jako wadę, ale też dodamy, że wielu innych muzyków nie widzi problemu.

Gwarancja producenta na ten model wynosi 12 miesięcy.

Zalety

  • Potężny dźwięk i jakość;
  • Wytrzymałe, odporne na wstrząsy etui;
  • Stosunkowo uniwersalna;
  • Niezmieniona wydajność po latach użytkowania;
  • Kompaktowy i lekki;
  • rozsądna cena.

Wady

  • Słaby overdrive.

Roland MICRO CUBE GX

Ocena: 4.8

ROLAND MICRO CUBE GX

Kolejne gitarowe combo w kolekcji modeli przenośnych również pochodzi od producenta, którego nazwę zna niemal każdy, kto ma cokolwiek wspólnego z muzyką. Jest to ultrakompaktowy modelarski wzmacniacz combo MICRO CUBE GX. Jest o połowę tańszy od swojego poprzednika, ale ma inne potrzeby.

Najpierw krótko o głównych cechach. Kombi jest dość małe – 24.717.222.7cm w wymiarach całkowitych, waży tylko 2.7 kg. Moc jest również minimalna jak na tego typu urządzenie – 3W, ale urządzenie może być zasilane tylko bateriami AA, co czyni je w pełni autonomicznym. Co prawda potrzebujesz sześciu baterii, ale możesz też użyć zasilacza sieciowego do zasilania.

Linia MICRO CUBE od 10 lat jest najlepiej sprzedającym się segmentem akumulatorowych, samodzielnych kombajnów. Każde kolejne pokolenie nie rozczarowuje, a jedynie dodaje pozytywne opinie.

MICRO CUBE GX zachowuje ten sam kompaktowy rozmiar i dźwięk co jego poprzednicy, ale z wieloma ulepszeniami. Ten i-CUBE

  • NK (interfejs audio dla iOS), MEMORY (zapisywanie osobistych ustawień), wbudowany tuner, masywne efekty EXTREME, HEAVY OCTAVE. Otwiera to zupełnie nowy świat możliwości dla domowych nagrań i prób. Działa poprawnie z aplikacjami muzycznymi dla gadżetów mobilnych.

    Model ten posiada rozbudowany zestaw elementów sterujących: regulatory Gain, Volume, Tone, Master, etc.; wskaźniki POWER, MEMORY, EFX, etc. Aplikacja CUBE JAM jest darmowa dla gadżetów mobilnych z systemem iOS. Użyj go, aby łatwo grać razem z instrumentami, zastosować efekty COSM i nagrać własne partie gitarowe. Po nagraniu ścieżki można osobno dostroić głośność gitary i minusa, a następnie wyeksportować ją w formacie WAV z prędkością 44.1kHz 16-bit. Funkcjonalność CUBE JAM obejmuje przydatne funkcje do tworzenia muzyki, w tym zmiany tempa i tonacji, Center Cancel i więcej.

    Wzmacniacz może pracować na zestawie sześciu baterii Alka

  • Około 20 godzin i z tego samego zestawu, tylko z ogniwami niklowo-magnezowymi – około 25 godzin.

    Zalety

    • Najbardziej kompaktowy i lekki;
    • Światowy bestseller od 10 lat;
    • Pełna autonomia (zasilanie bateryjne);
    • Zasilanie prądem zmiennym za pomocą adaptera;
    • wbudowany tuner;
    • Poprawna praca z aplikacjami mobilnymi;
    • Osiem efektów DSP;
    • Funkcjonalna aplikacja mobilna CUBE JAM.

    Wady

    • za mało basów dla każdego.

    VOX AC2 RhythmVOX

    Ocena: 4.8

    VOX AC2 RHYTHMVOX

    I kolejne superprzenośne combo, którego Expertologia nie mogła pominąć, to kolejny w pełni bateryjny model, tym razem innej marki – VOX.

    To w ogóle malutka rzecz, o wymiarach 17x7x12.8cm i waży zaledwie 620g. Moc wyjściowa – 2W, impedancja – 4 Ohm. Dwa 3″ przetworniki, każdy o impedancji 8 Ohm. Podobnie jak poprzedni model AC2 RhythmVOX działa na sześć baterii AA lub zasilacz 9V AC.

    Pomimo tych skromnych cech podstawowych, nie jest to bynajmniej urządzenie tokenowe. Jest wbudowany automat rytmiczny z szeroką gamą wzorów, metronom i różne efekty. Możesz podłączyć urządzenia zewnętrzne poprzez AUX IN lub standardowe wyjście – słuchawki lub aktywne głośniki.

    AC2 RhythmVOX został zaprojektowany specjalnie dla gitary, więc możesz ćwiczyć i próbować w każdej sytuacji, czy to w domu, czy w autobusie podczas trasy koncertowej. Trzy tryby brzmienia: Clean, Crunch i Distortion. Regulacja głośności, tonu i wzmocnienia. Istnieje 9 gatunków wzorów rytmicznych z 9 wariacjami dla łącznie 81 indywidualnych wzorów; pięć efektów, w tym chorus, reverb i więcej; oraz zakres tempa od 40 do 240 uderzeń na minutę.

    Wniosek dotyczący tego modelu jest oczywisty – jest zdecydowanie warty pieniędzy i będzie pasował zarówno początkującemu, jak i doświadczonemu muzykowi „na każdą okazję. Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że to combo może służyć jako pomocnicze zamiast głównego.

    Zalety

    • superportable;
    • w pełni samodzielny;
    • Materiał i jakość wykonania;
    • Szeroki wybór wzorów rytmicznych;
    • trzy tryby dźwięku;
    • można podłączyć urządzenia zewnętrzne;
    • może również pracować z sieci poprzez adapter.

    Wady

    • nie wykryto wyraźnych wad.

    Marshall MG15G

    Ocena: 4.7

    MARSHALL MG15G.webp

    Jako trzeci numer w zestawieniu przenośnych wzmacniaczy combo rozważmy popularne combo marki Marshall. MG15G sprawdził się w domowej praktyce i na próbach, w mieszkaniach i kameralnych lokalach muzycznych.

    Wymiary urządzenia – 375x370x195mm, waga – 7.7 kg. Klasycznie wyglądająca obudowa z przyciągającym wzrok złotym metalicznym panelem przednim. Moc wyjściowa wzmacniacza wynosi 15W. Rezystancja wynosi 8 omów. Dwa kanały, jeden przetwornik o średnicy 8 cali. Do podłączenia służy instrumentalny jack 1/4″ oraz jeden standardowy 3.5mm AUX. Wyjścia to standardowy jack 3.5mm na słuchawki.

    Dwa kanały w tym modelu to standardowe 'clean’ i 'overdrive’. Wbudowany jest trzypasmowy korektor dźwięku. Kanały pozwalają przejść od czystych brzmień do przesterowanych, pokrywając całkiem szeroki zakres stylów – od nieskomplikowanego popu do przesterowanego, a nawet zniekształconego metalu. Prosty, ale całkiem sprawny equalizer pomoże ukształtować brzmienie.

    Ogólnie rzecz biorąc, jest to doskonały „koń roboczy” dla domowych ćwiczeń i prób, jak już powiedziano. Trudno wskazać większe wady, a przez wszystkie lata, kiedy model ten cieszył się niesłabnącym zainteresowaniem, nie było systematycznych skarg czy nawet zrozumiałych próśb muzyków. W większości wszyscy są z niego zadowoleni.

    Jeśli cechy tego modelu nie są wystarczające, można rozważyć najbliższego krewnego – Marshalla MG15FX. To coś poważniejszego – 4 osobno programowalne kanały, jest możliwość podłączenia footswitcha, dwie osobne kontrole efektów: chorus, flanger, faser, reverb itp. Ale MG15FX będzie kosztował co najmniej połowę ceny MG15G.

    Zalety

    • renomowanej marki;
    • dobry dźwięk;
    • Warunkowe pokrycie wielu stylów na dwóch kanałach;
    • Połączenie ceny, jakości i funkcji;
    • trwałość bez utraty jakości dźwięku przez lata;
    • wbudowany equalizer;
    • kompaktowe wymiary.

    Wady

    • brak oczywistych minusów lub systematycznych skarg muzyków.

    Orange Crush 35RT

    Ocena: 4.6

    ORANGE CRUSH 35RT.webp

    Na zakończenie pierwszego wyboru naszego przeglądu coś szczególnie interesującego. Crush 35RT to jeden z niewielu prawdziwych wzmacniaczy gitarowych legendarnej marki Orange, które można kupić za przyzwoitą cenę. Rzecz w tym, że jak wszystkie poprzednie, jest tranzystorowy. Wiele sklepów internetowych wprowadza odwiedzających w błąd, myśląc, że Crush 35RT to model rurowy. Naprawdę nie jest.

    Przyjrzyjmy się najpierw głównym cechom. Jest to najcięższe combo w ofercie, o wadze 11 kg, ale nadal jest w pełni przenośne. Obudowa wykonana z naturalnego drewna dopełnia magii dźwięku. Wymiar – 44x40x23. Moc – 35W. Konfiguracja głośników – 1×10. Występuje w dwóch kolorach – tradycyjnym Orange i klasycznym Black.

    Wielkość głośnika i „koncepcja” tranzystora już wskazują na to, że będzie on używany głównie w domu. Nie można jednak nazwać tego kombi cichym, więc nadaje się ono całkiem dobrze do wykonywania muzyki kameralnej. W mieszkaniu lepiej zmniejszyć głośność do minimum – wystarczy na zajęcia i nie będzie powodować problemów z sąsiadami.

    Model ten oferuje dwa standardowe kanały czystego i przesterowanego dźwięku z oddzielnymi kontrolkami dla każdego kanału. Przełączanie między kanałami za pomocą przełącznika na panelu sterowania lub pedału nożnego. Istnieje dedykowana regulacja wzmocnienia dla kanału przesterowanego. Strojenie tonów wysokich, średnich i niskich jest wspólne dla obu kanałów. Jest też reverb dla obu kanałów. Jest pętla dla zewnętrznych efektów – chorus, delay, flanger,

    emolo i inni.

    Wszystko w tym modelu byłoby bez zarzutu, gdyby nie jeden rażąco dziwny szczegół. To, że kabel zasilający łączy się z gniazdem z tyłu można jeszcze wybaczyć, bo można dobrać kabel z zakrzywioną wtyczką. Ale z tyłu jest też włącznik/wyłącznik zasilania. Jest to co najmniej dziwne z ergonomicznego punktu widzenia, ponieważ nawet przenośne kombajny są umieszczone głównie przy ścianie i sięganie do tylnej ściany jest niewygodne.

    Zalety

    • Renomowana marka;
    • nienaganna jakość;
    • Czyste brzmienie (tam gdzie jest to potrzebne);
    • duży głośnik;
    • pogłos;
    • drewniana obudowa.

    Niedociągnięcia

    • Wyjątkowo niewygodna lokalizacja przełącznika zasilania.

    Najlepsze budżetowe wzmacniacze gitarowe combo

    Drugi wybór urządzeń w przeglądzie najlepszych gitarowych wzmacniaczy combo według magazynu Expertology obejmuje najbardziej niedrogie modele od tych samych światowej sławy producentów, ale bez polegania na przenośności. Nasi paneliści brali pod uwagę modele poniżej 15 tys. Zlotykh.

    Marshall MG10G

    Ocena: 4.7

    MARSHALL MG10G.jpeg

    Pierwsze i najtańsze combo gitarowe w tej kolekcji to „mniejszy brat” wspomnianego wyżej modelu Marshall MG15G – MG10G. Liczba 10 w nazwie wskazuje na moc wzmacniacza. Jest też mały i przenośny, ale umieszczony w tej grupie ze względu na bardziej przystępną cenę.

    Wymiary kombi – 29.617.531.4mm, waga 4.8 kg. Wygląd jest niemal identyczny – ta sama klasyczna obudowa, ten sam stylowy złoty front, tylko mniejszy i lżejszy niż MG15G. Materiałem obudowy jest drewno. Solidna konstrukcja, nie boi się przypadkowych upadków.

    Moc 10W, impedancja 8 ohm, zasilanie sieciowe. Średnica głośnika – 6.5in. Dwa standardowe kanały – clean i overdrive. Kontrolki na panelu obejmują selektor kanałów, kontrolę Contour dla obu kanałów, dedykowaną kontrolę Volume dla kanałów Clean i Overdrive oraz dodatkową kontrolę Overdrive Gain. Jest zniekształcenie.

    Zestaw interfejsów jest skromny, ale wystarczający i nawet z „bonusami”. Wejście instrumentalne 1/4″ – 6.3 mm jack; standardowe wejście AUX mini-jack 3.5 mm. Jedno wyjście słuchawkowe to standardowy mini-jack 3.5 mm. Wyjście głośnikowe jest automatycznie wyciszane po podłączeniu słuchawek.

    Podsumowując, jest to niezwykle lakoniczny model klasy podstawowej. Dobre dla początkujących, którym większa funkcjonalność bardziej zaszkodzi niż pomoże. Tutaj nie ma najbardziej imponującej głośności, brak regulacji tonu, niezbyt duże wzmocnienie. Ale fakt, że istnieje linia wejściowa i wyjściowa dla urządzeń zewnętrznych, dodaje jej atrakcyjności; istnieją budżetowe opcje, które nie oferują nawet tego.

    Zalety

    • materiały wysokiej jakości;
    • Bezbłędna budowa;
    • Dobry dźwięk;
    • Wejście i wyjście liniowe;
    • Przystojny, pozłacany metalowy front;
    • rozsądna cena.

    Wady

    • Minimalna funkcjonalność i zakres opcji dźwiękowych.

    Behringer AT108

    Ocena: 4.6

    BEHRINGER AT108.webp

    Jako drugą pozycję w wyborze najlepszych niedrogich combo-wzmacniaczy gitarowych według Expertologii zrobimy mały wyjątek i rozważymy dobre i stosunkowo niedrogie combo, nastawione na instrument akustyczny. Jest to AT108 firmy Behringer.

    Behringer AT108 to wzmacniacz tranzystorowy o wymiarach obudowy 322x357x162mm i stosunkowo niewielkiej wadze 5.6 kg. Projekt jest klasyczny z pięknymi wykończeniami, materiały obejmują naturalne drewno. Moc znamionowa 15W, 8in wbudowany przetwornik to rezonator z podwójną membraną BUGERA. Dwa kanały standardowe. Obciążenie 20W, impedancja 8 ohm.

    Oddzielny wtyk mini XLR dla mikrofonu i wtyk mini TS ¼” dla instrumentu. Poziom wejściowy jest regulowany oddzielnie. Dodatkowe opcje poprzez wejście stereo ¼”

    S podłączenie zewnętrznego odtwarzacza i nakładanie dźwięku na sygnał z instrumentu i mikrofonu. Nieskomplikowana korekcja wzmocnienia jest możliwa dzięki wbudowanemu trójpasmowemu korektorowi. Wyjście dźwięku do miksera, słuchawek lub głośnika zewnętrznego przez Wyjście stereo S. Gdy wyjście jest włączone, sygnał do wbudowanego głośnika jest wyciszony.

    Przy całej skromnej cenie Behringer AT108 usilnie „próbuje” brzmieć jak wzmacniacz combo klasy premium. Twórcy zintegrowali w tym modelu nawet technologię VTC (Virtual Tube Circuitry), która ma na celu wysokiej jakości imitację specjalnego odcienia dźwięku, jaki dają drogie wzmacniacze lampowe. Jest to szczególnie ważne w przypadku części akustycznych.

    Wszystkie elementy sterujące i gniazda znajdują się na przednim panelu – przyjęto, że występy gitar akustycznych najczęściej wykonywane są samodzielnie, bez udziału realizatora dźwięku, a często nawet bez potrzeby stosowania dodatkowego, wyrafinowanego sprzętu, co najwyżej mikrofonu.

    Podsumowując, Behringer AT108 to najmłodszy model z serii. Kombi przemawia prostotą i niezawodnością połączoną z niezwykłą szybkością reakcji. Doskonale nadaje się do występów przed kilkudziesięcioosobową publicznością. Możliwości oczywiście znacznie się rozszerzają, gdy podłączony jest mikser.

    Zalety

    • Lampowe brzmienie jest „lampowe” dzięki technologii Virtual Tube Circuitry;
    • Dobrze przemyślana konfiguracja interfejsów;
    • Driver BUGERA z podwójnym rezonatorem stożkowym;
    • piękny i drogi wygląd;
    • 3 lata oficjalnej gwarancji.

    Niedociągnięcia

    • Brak widocznych wad.

    Fender Champion 20

    Ocena: 4.5

    FENDER CHAMPION 20.webp

    Trzecia i ostatnia pozycja w mini-setce przeglądu najlepszych gitarowych wzmacniaczy combo prezentuje kolejny model marki Fender. I to jeszcze poważniejszy niż opisany wyżej Frontman 10G.

    Fender Champion 20 to wzmacniacz tranzystorowy, najmłodszy w serii Champion. Liczba 20 oznacza moc znamionową 20W. Wymiary szafy to 19x35x32.5 cm, waga – 5.4kg. Rezystancja wynosi 8 omów. Jeden wbudowany głośnik o średnicy 8″. Podobnie jak Frontman 10G, jest jeden kanał. Cała seria charakteryzuje się uniwersalnością, a najbardziej przystępny i prosty w funkcjonalności 20-watowy Champion.

    W tym modelu dostępne są następujące elementy sterujące: Volume, Voice,

    eble, Bass, Gain, FX Level, FX Select, TAP. Złą rzeczą jest to, że sterowanie jest ściśle manualne – dotyczy to również włączania i wyłączania efektów. Jeśli więc chodzi o występ, a nie o domową sesję treningową, to bez asystenta trudno się obejść.

    Z interfejsów mamy tu: dwa wejścia – instrumentalne 1/4″ – 6.3 mm i jedno wejście 1/8″; jedno standardowe wyjście słuchawkowe 1/8″ – 3.5 mm. Wbudowany trzypasmowy korektor umożliwia precyzyjne dostrojenie całego dźwięku. Brak wbudowanego tunera. Jest cały zestaw efektów: Reverb, Delay / Echo, Chorus,

    Emolo, Vi
    atone i inne.

    Model ten jest wystarczająco uniwersalny, ale mimo wszystko bardziej nadaje się dla osób będących na początku drogi do opanowania gitary elektrycznej i pierwszych prób występów koncertowych w skali kameralnej. Do tych celów urządzenie jest wystarczająco proste w opanowaniu, łączy w sobie stosunkowo rozsądną cenę i wysoką jakość, generalnie przyzwyczaja początkującego muzyka od pierwszych kroków do naprawdę godnego sprzętu.

    Zalety

    • Najwyższa jakość materiałów i wykonania;
    • jakość dźwięku;
    • zestaw efektów;
    • Wejście i wyjście liniowe;
    • Prostota i dostępność w masteringu;
    • Wysokiej jakości markowy głośnik;

    Wady

    • Pojedynczy kanał;
    • tylko sterowanie ręczne.

    Najlepsze wzmacniacze gitarowe combo klasy średniej i wyższej

    Trzecia część naszego przeglądu podnosi już poprzeczkę cenową wzmacniaczy combo do 80 tysięcy Zlotykhli i łączy konwencjonalne urządzenia tego typu klasy średniej i wysokiej. Tutaj widzimy już nie tylko modele tranzystorowe, ale i lampowe z wyższej półki. Czynnik formalny może być również przenośny.

    eavey Vypyr VIP 3

    Ocena: 5.0

    PEAVEY VYPYR VIP 3.webp

    Kategorię tę otwiera najtańszy w tej klasie modelujący wzmacniacz gitarowy combo Vypyr VIP 3 firmy Peavey. Niedrogi w tym kontekście, ale w ramach serii Vypyr VIP firmy Peavey to model flagowy. Urządzenie jest uniwersalne i z powodzeniem może być stosowane zarówno do instrumentu akustycznego jak i do gitary basowej.

    Właściwie cała seria została zaprezentowana na targach NAMM jako pierwsze na świecie instrumentalne combo ze zmiennym wzmocnieniem – to główna i definiująca cecha urządzenia. Teraz przejdźmy do pozostałych kluczowych punktów. Średnica głośnika sygnaturowego wynosi 12″. Moc – 100W (regulowana od 1 do 100W). Wbudowany tuner chromatyczny. Wymiary – 52.754.629.2cm, waga 13.3kg. Mały monochromatyczny wyświetlacz LCD na przednim panelu do wyboru presetów, efektów i innych elementów.

    Peavey Vypyr VIP 3 to wzmacniacz combo oparty na tranzystorach, ale dzięki zintegrowanej, opatentowanej technologii może emulować brzmienie charakterystyczne dla lamp

    Rura®. Firmware posiada ponad 400 presetów, 26 efektów oraz funkcję Tap Tempo.

    Jak już wspomniano, Peavey Vypyr VIP 3 obsługuje różne tryby wzmocnienia, dzięki czemu pokrywa specyfikę różnych instrumentów. Do tego dochodzi pełna gama trybów presetów dla różnych typów instrumentów: gitary 7-, 8- i 12-strunowej, akustycznej, sitaru, wiolonczeli elektrycznej, resolutonica i basu. Dostępne są również liczne opcje modelowania.

    Wzmacniacz posiada zintegrowany looper sterowany za pomocą oryginalnych pedalboardów Peavey Sanpera I lub Sanpera II. Jednocześnie można aktywować do pięciu efektów.

    Z interfejsów mamy w tym przypadku: uniwersalne wejście Aux/MP3/CD; wysokiej jakości wyjście słuchawkowe; wyjście USB do nagrywania Midi itp. Wszechstronność urządzenia określa nie tylko innowacyjny interfejs Variable Instrument Input.

    Przy całym bogactwie opisanych funkcji sterowanie Peavey Vypyr VIP 3 jest dość intuicyjne i łatwe do opanowania w krótkim czasie.

    W zestawie wzmacniacz, przewód zasilający 220v, dokumentacja, naklejka z logo Peavey, płyta CD z oprogramowaniem – wirtualnym procesorem gitarowym ReValver w wersji 4 i sekwencerem Reaper.

    Zalety

    • flagowy okręt serii;
    • Pierwsze na świecie wszechstronne combo o zmiennym wzmocnieniu;
    • Bogaty wachlarz setek presetów, efektów i ustawień wstępnych;
    • Używanie do pięciu efektów jednocześnie;
    • innowacyjna technologia;
    • Symulacja tuby;
    • 100W mocy;
    • Ekran LCD;
    • Mnóstwo przydatnych interfejsów;
    • intuicyjna obsługa.

    Wady

    • Jakby co, to jest mały i gubi się w tle zalet.

    Bugera 333-212-INFINIUM

    Ocena: 4.9

    BUGERA 333-212-INFINIUM

    A teraz dochodzimy do „tego” dźwięku z tuby. To, że Bugera 333-212-INFINIUM jest modelem lampowym jest oczywiste nawet z daleka ze względu na cenę. Daleko mu do rekordu, ale jest prawie o połowę mniejszy od tego opisanego powyżej. I w tym przypadku mamy do czynienia ze swoistą ironią, gdyż model ten jest tak naprawdę klonem wzmacniacza Peavey 6505, ale tańszym od oryginału. To jest rodzaj podstępnej rekurencji.

    Mamy tu więc ręcznie robiony, trzykanałowy wzmacniacz. Mierzy 24.9×68.7×24.6cm, ważący 21.5 kg. Dwa głośniki o średnicy 12″. Moc wyjściowa wzmacniacza wynosi 120W. Cztery lampy 6L6 w końcówce mocy i kolejne cztery lampy 12AX7 w przedwzmacniaczu. Trzy kanały – Clean, Crunch, Lead oraz trzy tryby pracy pentody/trójki.

    Każdy kanał ma swój oddzielny 3-pasmowy equalizer. Całkowita kontrola odbywa się za pomocą tłumionych przełączników – High, Medium, Low. Sekcja kanału Clean posiada funkcje Crunch i
    Noc . Sekcja główna posiada regulowany pogłos. Jest tam pętla efektów. Można podłączyć przełącznik nożny dla czterech pedałów (w zestawie).

    Słowo INFINIUM w nazwie produktu nie jest tylko na pokaz. Model INFINIUM wykorzystuje tę samą technologię, która w sposób ciągły monitoruje każdą lampę wyjściową i dokonuje w locie regulacji i korekt. Wszystkie te cechy znacznie wydłużają żywotność lamp, które są bardzo drogie.

    Ponadto technologia INFINIUM oszczędza konieczność ręcznego dostrajania wyjść i umożliwia szybką i łatwą wymianę lamp. Można nawet zamieniać lampy różnych typów i używać ich jednocześnie – idealne rozwiązanie, gdy trzeba. Na panelu znajdują się wskaźniki lamp wyjściowych, które natychmiast pokazują usterkę.

    Z tym modelem wiąże się pewna doza nadmiernych oczekiwań, co przejawia się w sporadycznych komentarzach szczególnie wybrednych muzyków, że dźwięk „mógłby być lepszy”. Ale to wszystko to czyste subiektywne myślenie i trudno mieć do tego modelu jakieś poważne i naprawdę poważne pretensje.

    Korzyści

    • rura;
    • Technologia INFINIUM do kontroli i monitorowania rur
    • jakość dźwięku;
    • trzy kanały;
    • Osobny equalizer dla każdego kanału;
    • Stosunkowo niedroga cena jak na lampowy wzmacniacz combo.

    Wady

    • Poszczególni muzycy szczękają, że „spodziewali się lepszego brzmienia.

    VOX AC30S1

    Ocena: 4.8

    VOX AC30S1.webp

    Numerem trzy w tej części recenzji jest jeszcze droższe rozwiązanie rurowe. To legenda, a raczej kolejne wcielenie ponadczasowej serii VOX AC30, która w połowie ubiegłego wieku służyła muzykom jako wierny pomocnik. Wielu z tych muzyków samo stało się legendami.

    Najpierw o specyfikacji technicznej. Jest to dość wymiarowe kombi w rozmiarze 65.826.5 26.5cm i ważący 24.5 kg. Ale na górze jest przymocowana gałka, co technicznie czyni go przenośnym. Moc znamionowa 30W. Jeden kanał i jeden 12″ przetwornik Celestion VX12. Dostępne efekty holdup i reverb. Wbudowany dwupasmowy korektor dla basów i

    eble. Cztery lampy EL84 do terminatora i dwie 12AX7 do przedwzmacniacza. Pętla efektów i cyfrowy reverb z symulacją klasycznego Spring Reverb.

    Jednokanałowa koncepcja Vox AC30S1 zapożycza z unikalnego obwodu swojego legendarnego poprzednika, Top Boost AC30. Charakteryzuje się szerokim zakresem tonalnym od czystego do głębokiego i bogatego overdrive’u. Wbudowany cyfrowy reverb uwiarygodnia studyjną jakość. Ważna jest tu również rola pętli efektów oraz gniazda send/return, dzięki którym można wygodnie podłączyć efekty z zewnątrz oraz sygnał wyjściowy do zewnętrznej szafy.

    Ten model nie jest szczególnie krzykliwy z funkcjami, ale najważniejsza w nim nie jest warunkowa „liczba”, a jednak jakość. Tutaj widzimy prawdziwy profesjonalny poziom.

    Jednak przy wszystkich wybitnych zaletach tego kombi, nabywcy wciąż zwracają uwagę na nieco zawyżoną cenę, która o ile odpowiada jakości, to nie odpowiada funkcjonalności. Tutaj widzimy wyraźną przecenę nazwy.

    Zalety

    • rura;
    • Nienaganny dźwięk;
    • Bezpośredni potomek legendarnego modelu z lat 60;
    • Wbudowany cyfrowy reverb o studyjnej jakości;
    • pętla efektów oraz gniazdo send/return z wyjściem do obudowy;
    • przenośny.

    Wady

    • Nie jest to najkorzystniejsze połączenie ceny i funkcjonalności.

    Fender Blues Junior IV

    Ocena: 4.8

    FENDER BLUES JUNIOR IV.webp

    Dopełnieniem rozszerzonego wyboru najlepszych gitarowych wzmacniaczy combo jest wysokiej klasy Blues Junior IV znanej marki Fender. Model ten należy do rodziny wzmacniaczy combo, które są przystosowane do określonego stylu. Patrzymy na wersję bluesową jako przykład, ale w ofercie są różne modyfikacje, w tym nawet „Tweed”.

    Jest to też combo lampowe w przenośnej formie. Aby być przenośnym pomaga zarówno rozmiar – 25x46x41cm, jak i waga – tylko 14.1kg. Jest jeden kanał i jeden driver – Celestion A-Type o średnicy 12 cali. Moc jest regulowana w zakresie od 15 do 25W. Jest wbudowany trzypasmowy EQ dla tonów

    Bass, Middle i Bass. Kontrola obejmuje przełączniki funkcji i pokrętła dla Reverb, Master, Volume. Trzy lampy 12AX7 i dwie EL84. W zestawie jednoprzyciskowy przełącznik futswitch.

    Fender Blues Junior IV to właściwie unowocześniona wersja cenionego przez muzyków przenośnego lampowego wzmacniacza combo Blues Junior, który doczekał się trzech reinkarnacji. Czwarta wersja otrzymała bardziej miękkie brzmienie z pogłosem sprężynowym, poprawiony układ przedwzmacniacza i przeprojektowaną konstrukcję.

    Swoją drogą, w tej wersji ważny jest design, bo z poprzednią coś poszło nie tak i muzycy byli bardzo rozczarowani jej powierzchowną „taniością”. Widzimy tu ulepszoną teksturowaną maskownicę, stylowe fadery w odcieniach kości słoniowej, wzmocnione stalowe uchwyty i posrebrzaną, lekko postarzaną maskownicę.

    Oczywiście ulepszenia dotyczą nie tylko i nie tyle designu. Dzięki gruntownej reorganizacji obwodów przedwzmacniacza, brzmienie combo staje się czystsze, bardziej wyraziste i bogatsze. Inżynierowie przeprojektowali pogłos sprężynowy, aby wygładzić dźwięk przy dowolnym natężeniu efektu.

    Zalety

    • Wysokiej jakości przetwornik firmy Celestion;
    • Wyrazisty, czysty dźwięk;
    • Kilka usprawnień w stosunku do poprzednika;
    • zaktualizowany projekt;
    • futswitch w zestawie.

    Niedociągnięcia

    • brak podstawowych wad.

    Najlepsze gitarowe wzmacniacze combo klasy premium

    Ostatnia kategoria w przeglądzie najlepszych wzmacniaczy combo do gitary magazynu Expertology to mini-wybór trzech dość drogich urządzeń wycenionych od 2 thsd. Dolary amerykańskie. Jest to technika dla profesjonalistów i jeśli są pewne ograniczenia w funkcjonalności, to niech to nikogo nie zmyli. Inżynieria klasy premium różni się od „przeciętnej” tym, że wykorzystuje materiały o celowo wyższej klasie i jakości. Tak więc przy porównywalnej funkcjonalności, różnica w cenie pomiędzy kombi ze średniej półki, a kombi premium jest wyraźna.

    Marshall 1962-01 (Blues
    eaker)

    Ocena: 5.0

    MARSHALL 1962-01 (BLUES</div><p>EAKER).webp” src=”/wp-content/uploads/2023/06/97516666195881-1414.jpg” height=”373″ title=”MARSHALL 1962-01 (BLUES<br />EAKER).webp”></p><p>Na początek zajmiemy się ciekawym i całkiem niebanalnym wzmacniaczem combo Marshalla. To nie jest zwykły model, jeśli nie zupełnie niezwykły. Nazwa bluesa<br />Ten model jest drugim i otrzymał go po i ze względu na to, że ten model (jego poprzednie wydania) był używany przez zespół bluesowy<br />Eaker to nikt inny jak sam Eric Clapton. To był sposób z powrotem w 1966 roku, ale to nie stało się przestarzałe, ale trwały klasyk.</p><p>Rozważmy pokrótce główne punkty techniczne. Jest to lampowy wzmacniacz combo o mocy 30W z półotwartą obudową o prostej formie. Limit obciążenia obudowy – do 50W. Zestaw dwóch głośników Celestion T1221 Greenback o średnicy 12″ każdy. Oporność – 8 ohm.</p><p>Model ten posiada dwa standardowe kanały – clean i overdrive. Dzięki takiej konfiguracji, combo dobrze nadaje się do wielu gatunków, od prostego popu po rock w najlepszym wydaniu. Nie jest to rekordowy współczynnik mocy, ale wystarczający, aby pomieścić nie tylko małe próby domowe lub małe przedstawienia, ale nawet niewielką salę koncertową.</p><p>Kilka słów na temat najciekawszej, jeśli nie najważniejszej kwestii: rur. Zastosowano w nim dwie lampy ESS83 w przedwzmacniaczu, jedną z nich i dwie 5881 w terminatorze.</p><p>Z interfejsów tutaj widzimy cztery wejścia instrumentalne, dla różnych instrumentów w zależności od wysokości dźwięku. Sekcja efektów zawiera analogowe tremolo.</p><p>Brak pętli efektów. Można to uznać po prostu za cechę, a nie wadę, ale muzycy często są z tej okoliczności niezadowoleni.</p><h4>Zalety</h4><ul><li>rura;</li><li>nieskazitelna jakość materiałów;</li><li>Legendarny model;</li><li>czysty dźwięk;</li><li>4 wejścia instrumentalne;</li></ul><h4>Wady</h4><ul><li>brak pętli efektów.</li></ul><h3>Fender 65 Twin Reverb</h3><p>Ocena: 4.9</p><div style=FENDER 65 TWIN REVERB

    Teraz przyjrzyjmy się efektownemu modelowi wyprodukowanemu przez Fendera. To naprawdę coś wyjątkowego, nawet jeśli wygląda skromnie i niepozornie. To combo zostało obsypane epitetami takimi jak „najczystsze lampowe brzmienie wszech czasów”, „sprawdzona ikona gitarowego brzmienia” i tym podobne w recenzjach. Jednak cena wynosi ok. 3.5k. Dolarów amerykańskich, jakby wymuszając na nim, by był co najmniej nie przeciętny.

    Co widzimy tutaj? Wymiary – 67$.3150.826.67cm, waży 29kg. Projekt jest klasyczny. W pełni lampowy oryginalny obwód. Moc wyjściowa wynosi 85W. Wyposażony w dwa markowe przetworniki Jensen, każdy o średnicy 12 cali. Zapewniono dwa kanały. Lampowe vibrato, a także oparty na sprężynie lampowy pogłos mechaniczny. Dołączony 2-przyciskowy przełącznik nożny.

    Tutaj warto dodać kilka wyjaśnień od profesjonalistów, aby dopełnić obrazu. Pierwszy kanał czysty ma dwa wyjścia, a czułość na każdym z nich jest inna: wysoka i niska. We wczesnych fazach jego rozwoju planowano podłączyć pickupy single coil na pierwszym wejściu i humbuckery na drugim. W rzeczywistości oba typy są podłączone do pierwszego wejścia.

    Kategorycznie nie należy podłączać dwóch narzędzi jednocześnie, ponieważ może dojść do przeciążenia zakończenia i kosztowny wzmacniacz spali się. Przynajmniej lampy, a może nawet transformator.

    Drugi kanał jest niemal identyczny jak pierwszy, tylko ma inny efekt – lampę Vi
    ato, który jest aktywowany przez fusSwitch. Dwa dodatkowe pokrętła zmieniają głębokość i szybkość działania efektu, wpływając tym samym bezpośrednio na ostateczny obraz brzmienia.

    Słowo lub dwa o głośnikach. Zastosowano tu kolumny Jensena, które od dłuższego czasu zasłużyły na swoje miejsce na muzycznym i instrumentalnym Olimpie. To jeden z najważniejszych elementów charakteru brzmienia Fender ’65 Twin Reverb. Ale prawdziwi audiofile powiedzą, że kiedy kupisz nowe combo, głośniki mogą „chrząkać” w wysokich częstotliwościach przez jakiś czas, po czym rozwijają się i produkują dźwięk, za który są cenione.

    Zalety

    • rura;
    • Nienaganna jakość;
    • parę głośników marki Jensen;
    • „ikona gitarowego brzmienia”
    • funkcjonalność;
    • poziom zawodowy;
    • W zestawie 2-przyciskowy przełącznik dotykowy.

    Wady

    • wygórowana cena.
  • Oceń artykuł
    ( Brak ocen )
    Viktor Mateush

    Witajcie wszyscy! Jestem Viktor Mateush i cieszę się, że mogę podzielić się swoją pasją do naprawy i instalacji urządzeń z Wami. Jako autor na tej stronie internetowej, napędza mnie moja miłość do technologii oraz chęć pomocy innym w zrozumieniu i rozwiązaniu problemów związanych z ich urządzeniami.

    Budujemy-dom.info - Budowa i remont, Domek letniskowy, mieszkanie i Dom Wiejski, przydatne porady i zdjęcia
    Comments: 2
    1. Rafał Kowalik

      Czy możecie polecić mi jakiś konkretny model z tych 14 najlepszych wzmacniaczy gitarowych combo do swojego stylu gry?

      Odpowiedz
    2. Grzegorz Słowik

      Czy możecie zarekomendować mi jakiś z tych 14 najlepszych wzmacniaczy gitarowych combo? Jestem zainteresowany/kowa kupnem, ale chciałbym/chciałabym usłyszeć opinię innych na ten temat. Dzięki z góry za pomoc!

      Odpowiedz
    Dodaj komentarze