...

8 najlepszych wzmacniaczy słuchawkowych

*Przegląd najlepszych według redaktorów. O kryteriach wyboru. Niniejszy materiał ma charakter subiektywny, nie jest reklamą i nie stanowi poradnika zakupowego. Przed zakupem należy skonsultować się ze specjalistą.

Sama różnorodność sprzedawców słuchawek bez najmniejszej cesze ogranicza użytkownika do ceny poszczególnych modeli. Ale nawet w przypadku najlepszych i najdroższych słuchawek, możesz nie zdawać sobie sprawy, że mogą one osiągnąć swój pełny potencjał z prawie każdym urządzeniem. Często, aby usłyszeć całe bogactwo muzyki, słuchawkom trzeba „pomóc” specjalnym wzmacniaczem. Dotyczy to zwłaszcza słuchawek o wysokiej impedancji.

Redakcja Expertologii, na podstawie badań rynku przeprowadzonych przez naszych ekspertów, przygotowała dla Was krótki przegląd najciekawszych i najbardziej wartych uwagi wzmacniaczy na początku roku 2020.

Jak wybrać wzmacniacz słuchawkowy

Zacznijmy od wyjaśnienia najważniejszych kwestii, które należy wziąć pod uwagę przy wyborze wzmacniacza słuchawkowego.

Zadaniem każdego wzmacniacza słuchawkowego jest w zasadzie wzmocnienie sygnału bez wprowadzania do niego dodatkowych „przypadkowych” lub „celowych” zniekształceń. To znaczy, abyś mógł usłyszeć wszystko, co jest zawarte w słuchanym utworze. Wszystko inne – dźwięk przestrzenny, podkreślanie wysokich lub niskich tonów, tworzenie sceny, tłumienie hałasu – to bonusy, które mogą nawet nie być odpowiednie.

Zdolność wzmacniacza z danym modelem słuchawek do odtwarzania dźwięku zgodnie z jego przeznaczeniem lub upiększania go w różny sposób charakteryzuje się szeregiem różnych cech.

Klasa wzmacniacza

Najczęściej spotykana cecha, która pozwala szybko zawęzić pole. Istnieją dwa dobrze ugruntowane podejścia. Mniej lub bardziej obiektywny – podział na klasy A, B, AB, C, D i inne; oraz czysto marketingowy – podział na klasy Hi Fi i Hi End.

Powszechnie przyjmuje się, że Hi Fi to podstawa dla prawdziwie wysokiej jakości dźwięku, a Hi End to najwyższy poziom. W rzeczywistości za tą klasyfikacją nie stoi żadna obiektywna, a tym bardziej dokumentacyjna podstawa. Podsumowując można więc powiedzieć, że rozwiązania Hi Fi są w większości dobre i w rozsądnej cenie, natomiast rozwiązania Hi End są często przereklamowane pod każdym względem, a ich rzeczywiste zalety są zbyt subtelne, by mogli je docenić tylko specjaliści w tej dziedzinie.

Jeśli chodzi o klasyfikację liter, sytuacja jest bardziej przejrzysta. Wzmacniacze klasy A to te, które naprawdę mogą zapewnić najlepszą jakość dźwięku. Robią to jednak ze szkodą dla samego wzmocnienia, gdyż mają stosunkowo niską sprawność na poziomie 15-30%. Mają najbardziej wyraziste skutki uboczne w postaci ekstremalnego gorąca, żarłoczności w zakresie poboru mocy i najwyższej górnej granicy w zakresie wagi – ciężar można liczyć w dziesiątkach kilogramów.

Klasy B, AB i C to kompromisy, zachowujące równowagę między wydajnością a tolerancją na zniekształcenia. Wzmacniacze klasy D są cyfrowe, podczas gdy poprzednie były analogowe. Różnica jest mniej lub bardziej oczywista – wzmacniacze analogowe „starają się” odtworzyć brzmienie utworu „as is”, czyli takie, jakie jest bez upiększeń i zniekształceń, natomiast cyfrowe wzmacniacze klasy D są bardziej skłonne do symulowania dobrze brzmiącego, nadawanego na wyjściu, choć znakomicie brzmiącego, ale w rzeczywistości zupełnie innego materiału audio.

Dopasowanie wzmacniacza do słuchawek

Wreszcie głównym kryterium wyboru wzmacniacza jest zgodność jego charakterystyki z charakterystyką słuchawek, z którymi będzie współpracował. Wzmacniacz powinien być dostosowany do konkretnego modelu słuchawek, lub przynajmniej do konkretnego zakresu słuchawek.

Głównym wskaźnikiem jest tu moc i spójność impedancji. Każdy szanujący się producent z pewnością wymieni ten parametr w opisie swojego produktu. Najbardziej „pożądana” przez większość konsumentów kombinacja – 120-200mW na kanał przy danej impedancji z zniekształceniami nie większymi niż 0.01%. Jeśli więc np. producent podaje 180mW na kanał przy impedancji 250Ω, oznacza to, że wzmacniacz bez problemu „napompuje” słuchawki o impedancji 250Ω lub nawet większej, zapewniając nie tylko imponującą głośność, ale i przyzwoitą jakość.

W każdym przypadku istotne jest, aby minimalna impedancja robocza wzmacniacza była co najmniej równa, a najlepiej niższa od impedancji słuchawek.

Wymienione kryteria są najważniejsze, te które naprawdę robią różnicę. Inne cechy, takie jak zakres częstotliwości i inne, mają charakter bardziej pomocniczy i rzadko mają krytyczne znaczenie dla masowego konsumenta.

Ocena najlepszego wzmacniacza słuchawkowego

Nominacja miejsce nazwa produktu cena
Najlepsze słuchawkowe wzmacniacze stacjonarne 1 Fiio Olympus 2-E10K 5 380€
2 Sennheiser GSX 1000 13 990€
3 Fostex HP-A3 19 790€
4 Burson Audio Soloist SL MK2 47 920€
Najlepsze przenośne wzmacniacze słuchawkowe 1 Fiio BTR3 4 590€
2 Fiio Q1 Mark II 7 900€
3 OPPO HA-2 24 990€
4 Chord Mojo 35 000€

Najlepsze słuchawkowe wzmacniacze stacjonarne

Przejdźmy bezpośrednio do recenzji i analizy konkretnych modeli, a zacznijmy od wzmacniaczy stacjonarnych. Zaznaczmy wyraźnie, że w ramach tego przeglądu rozważymy nie najtańsze, ale wciąż bardzo przystępne rozwiązania, które w większości są dość kompaktowe. Duże i ciężkie modele, nawet z tubami (nowoczesnymi) i kosztujące ponad tysiąc dolarów to temat na osobną dyskusję.

Fiio Olympus 2-E10K

Ocena: 4.9

Wybór najlepszych stacjonarnych wzmacniaczy słuchawkowych przez Expertology zamyka najdroższy model, najbliższy stacjonarnej formie. To logiczna i rzeczowa kontynuacja poprzedniego modelu Burson Audio Soloist SL, który również odniósł spory sukces komercyjny.

W porównaniu z poprzednią generacją, Burson Audio Soloist SL MK2 dostaje prawie o jedną czwartą więcej mocy niż jego poprzednik. W rzeczywistości, pod względem zysku, stawia wszystkie trzy powyższe modele daleko w tyle.

Oto kilka kluczowych cech technicznych. Moc kanału przedniego wynosi 2500mW na kanał przy impedancji 16Ohm. Układy scalone – półprzewodnikowe. Współczynnik zniekształceń harmonicznych – 0.03%. Stosunek sygnału do szumu na poziomie 96dB. Impedancja wejściowa linii wynosi 30kΩ. Separacja kanałów – 73dB.

Wymiary Burson Audio Soloist SL MK2 to 140x80x210mm, a jego waga to 2.5 kg. Już sam ten fakt wskazuje na możliwość zastosowania wzmacniacza wyłącznie w domu lub studiu, ale źródło zasilania stanowi ostatni punkt. A ten model jest zasilany tylko z gniazdka ściennego lub innej porównywalnej alternatywy pod względem napięcia i prądu. W ogóle nie zużywa dużo – tylko 23W. Wbudowany zasilacz.

Na froncie obudowy wzmacniacza znajdują się następujące elementy sterujące: przycisk przełączania wzmocnienia, przycisk przełączania wejść, pokrętło głośności. Z tyłu urządzenia znajduje się włącznik, gniazdo zasilania (o takiej samej konstrukcji jak w komputerze stacjonarnym, więc wymiana kabla zasilającego nie powinna być problemem) oraz interfejsy.

Ten model ma dwa wejścia stereo, co jest plusem, i tylko jedno wyjście, co jest minusem. Jedno wyjście oznacza, że będziesz mógł używać swoich słuchawek tylko do słuchania w najczystszej formie. Jeśli chcesz przesłać dźwięk do zestawu głośników lub innego urządzenia odbiorczego, musisz wcześniej pomyśleć o opcjach prawidłowego połączenia i kupić odpowiednie akcesoria.

Jeszcze dwa słowa o cechach technicznych tego modelu. Z technicznego punktu widzenia Burson Audio Soloist SL MK2 ma się czym pochwalić – transformator toroidalny z układem filtrującym o wysokiej skuteczności, kondensatory Elna Silmic II, precyzyjna regulacja głośności ALPS, wysokiej jakości rezystory Dale. Montaż i instalacja bez zarzutu.

Zalety

  • wyjątkowa moc;
  • Dokładny i kontrolowany bas;
  • Neutralny balans tonalny;
  • Solidne i rytmiczne brzmienie;
  • profesjonalny wygląd;
  • wysokiej jakości elektronika;
  • bezbłędny montaż.

Wady

  • brak wyjścia liniowego;
  • Brak przelotu pomiędzy źródłem dźwięku a przedwzmacniaczem.

Najlepsze przenośne wzmacniacze słuchawkowe

Drugi pick w naszym przeglądzie najlepszych wzmacniaczy słuchawkowych wprowadza nie tylko miniaturowe modele, ale naprawdę przenośne, które mogą być używane do wysokiej jakości słuchania dźwięku w podróży. Cechami jednoczącymi są obecność wbudowanego akumulatora i optymalna kompatybilność w większości z niezbyt „ciężkimi” słuchawkami. W pozostałych przypadkach modele te nie są gorsze od opisanych powyżej modeli stałych i nie są w żaden sposób tańsze.

Fiio BTR3

Ocena: 4.8

Fiio BTR3

Zacznijmy od najbardziej przystępnego cenowo modelu w tym zestawieniu wyprodukowanego przez znaną już młodą, ale renomowaną chińską firmę z siedzibą w Guangzhou. Jest to wielofunkcyjne urządzenie z wbudowanym przetwornikiem DAC oraz szeregiem dodatkowych funkcji typowych dla gadżetów typu wearable. Jest to jeden z najlepiej sprzedających się przenośnych wzmacniaczy słuchawkowych na przełomie 2019 i 2020 roku.

Fiio BTR3 rozmiar kieszonkowy – 25x58x10mm, waga 26g. Design jest elegancki, ale całkiem reprezentatywny. Obudowa jest w kolorze głębokiej czerni, narożniki są zaokrąglone. Obudowa wykonana jest ze szkła i metalu, nie ma pytań o budowę i jakość materiałów. Wysoki poziom i klasa jest widoczna we wszystkim, łącznie z opakowaniem, holograficznymi artefaktami, a nawet wymazywalną warstwą uwierzytelniającą. Po prostu zatrzaśnij się na miejscu dzięki dużemu, odwracalnemu klipsowi na całej powierzchni.

Pod względem technicznym urządzenie jest optymalnie zaprojektowane dla niskoimpedancyjnych słuchawek wewnątrzkanałowych: rozkład mocy wynosi 0.033W przy 16 omach i 0.025W przy 32 omach. Współczynnik zniekształceń harmonicznych – 0.003%. Stosunek sygnału do szumu na poziomie 120dB. Przypisanie kanałów – 75dB.

Model ten posiada milczący priorytet komunikacji ze źródłem dźwięku poprzez Bluetooth4.2 na chipie CSR8675. Wbudowana obsługa wielu ważnych i pomniejszych kodeków dla bezprzewodowego audio, w tym najważniejszego – AptX HD (inne – AAC, LDAC, HWA itp.).). Tak naprawdę transformacją cyfry na dźwięk zajmuje się dyskretny DAC AK4376A. Wbudowany jest również mikrofon z redukcją szumów, ale jest on dość przeciętny.

Oprócz Bluetooth jest jeszcze jeden element technologii bezprzewodowej: NFC. Elementy sterujące rozmieszczone są po lewej stronie obudowy. Fiio BTR3 posiada własną regulację głośności, umieszczoną tuż obok. Tylko dwa interfejsy – USB typu C i standardowy 3.5mm MiniJack dla słuchawek.

Zasilany przez wbudowaną baterię litową o pojemności 300 mAh. Pełne naładowanie wystarcza na 10-11 godzin ciągłej pracy. Wzmacniacz może jednocześnie pracować i ładować się przez USB lub alternatywnie, zamiast bezprzewodowo, łączyć się ze źródłem dźwięku przez ten sam kabel USB.

Zalety

  • Jakość dźwięku;
  • nienaganne wykonanie techniczne;
  • niezawodność i solidność;
  • luetooth;
  • NFC;
  • autonomia.

Wady

  • Niedostatki ergonomii (bliskie sąsiedztwo USB i MiniJack, trudna obsługa na ślepo);
  • Blokuje mikrofon smartfona.

Fiio Q1 Mark II

Ocena: 4.7

Fiio Q1 Mark II

Przegląd kontynuujemy z kolejnym modelem marki Fiio. Jest dwa razy droższy od swojego poprzednika i może zadziwić zauważalnie większą ilością funkcji i atrakcyjniejszą ogólną specyfikacją. Jedno z najlepszych połączeń ceny, funkcji i jakości, z kluczowymi elementami elektronicznymi, które często można znaleźć w znacznie droższych modelach.

Koncepcyjnie Fiio Q1 Mark II to taki sam „kombajn” (DAC + wzmacniacz) jak poprzedni model. Podobnie jak poprzednia generacja Q1, Mark II wykonany jest w zabawnie wyglądającej formie przypominającej miniaturową kolbę o wymiarach całkowitych 59x99x13mm i wadze 101g. „Nakładka na gardło” – regulacja głośności. Wykonanie techniczne jest nienaganne. Gadżet, który dobrze czuje się w rękach, a nawet tylko patrząc na niego.

Obwody tego modelu są półprzewodnikowe. Stosunek wyjścia do impedancji – 0.112W przy 16 omach lub 0.075W przy 32 omach. Jak widać, zdolność wzmacniacza do „zasilania” słuchawek jest zauważalnie większa niż w poprzednim modelu. Charakteryzuje się niezwykle szerokim zakresem pracy odtwarzanych częstotliwości, który wykracza daleko poza granice ludzkiego słuchu – od 5 do 55 tys. Hz. Niskie zniekształcenia harmoniczne na poziomie 0.002%. Przypisanie kanałów to 79dB.

Model konfiguracyjny jest prawdziwie flagowy i biorąc pod uwagę cenę jest miłym zaskoczeniem. Posiada więc w pełni funkcjonalne wyjście zbalansowane 2.5mm przy stosunku mocy 220mW do obciążenia 32Ohm. DAC obsługuje wszystkie rozdzielczości do 384 kHz/32bit. Obsługuje nawet DSD256. Urządzenie komunikuje się z gadżetami Apple bez żadnych adapterów. Jest też wyjście liniowe, a częstotliwość pracy jest jeszcze bardziej imponująca, od 6 do 80k. Hz.

Fiio Q1 Mark II działa autonomicznie na wbudowanej baterii litowej o pojemności 1800 mAh. Ładowanie wystarcza na 10 godzin ciągłej pracy w trybie DAC. Czas pełnego ładowania jest krótszy niż 4 godziny.

Między innymi prawdziwy flagowy pakiet: sam wzmacniacz; etui na pufy; dwie pary elastycznych pierścieni do połączenia wzmacniacza i źródła w „kanapkę”; silikonowa uszczelka do „kanapki”; kabel z wtyczką

  • ghtning; kabel MicroUSB do ładowania i podłączenia do komputera; kabel z końcówkami 3.5mm do bezpośredniego podłączenia jako wzmacniacz; dokumentacja.

    Zalety

    • dość duża moc;
    • szeroki zakres częstotliwości pracy;
    • Obsługa DSD;
    • Nienaganne wykonanie techniczne;
    • autonomia;
    • wyjście liniowe i wyjście zbalansowane;
    • stosunek jakości do ceny, wydajność i jakość;
    • pakiet flagowy;
    • Znacząco przekracza oczekiwania użytkowników w całości.

    Niedociągnięcia

    • skargi użytkowników na brak kabla USB Type-C-MicroUSB (wymaganego dla urządzeń z systemem Android).

    OPPO HA-2

    Ocena: 4.6

    OPPO HA-2

    Trzecią pozycję w tym zestawie prezentujemy jeszcze bardziej jaskrawym „kombajnem” wyprodukowanym przez znamienitą chińską firmę OPPO Electronics Corporation. To jest prawdziwe urządzenie Hi-Fi i nawet w porównaniu z bardziej niż godnym poprzednim modelem prezentuje się znacznie wyżej o rząd wielkości. Cena jednak też jest godna uwagi – OPPO HA-2 jest trzykrotnie droższy od Fiio Q1 Mark II.

    Wymiary 68x157x12mm, waga 175g. Ten malutki futerał o surowym, ale ładnym wyglądzie z tłoczoną skórzaną okładką zawiera potężną elektronikę, zdolną do jakościowej zmiany spojrzenia użytkownika na znane i pozornie utarte ścieżki muzyczne.

    Sercem tego wszystkiego jest wysokiej klasy dyskretny przetwornik C/A ESS Sa
    e32 ES9018-2M. Optymalny stosunek mocy na kanał do obciążenia zawstydza niejeden model stacjonarny: 220mW przy 16 omach, 150mW przy 32 omach i 17mW przy 300 omach. Jak widzimy, wzmacniacz nie boi się nawet bardzo ciężkich, pełnowymiarowych słuchawek. Roboczy zakres częstotliwości zaczyna się od 20 Hz, a górny pasek i dość zaporowy – 200 tys. Hz.

    Producent postanowił zrobić z interfejsami co następuje. Model ten posiada na pokładzie wejścia cyfrowe USB A i micro-USB; standardowe wejście analogowe mini-jack 3.Jedno gniazdo słuchawkowe i wyjście słuchawkowe; Line-out połączone z wyjściem analogowym.

    Kilka słów o możliwościach DAC-a i wzmacniacza. Charakterystyka sygnałów przychodzących jest dość porównywalna z DAC-ami urządzeń stacjonarnych – PCM – do 384k. Hz przy 32bitach, wsparcie dla DSD – 2.8, 5.6MHz i DSD256 – 11.2MHz.

    Zagraniczni eksperci i specjaliści z dziedziny ekspertyz są zgodni, że ten model można śmiało przypisać do klasy AB. Oznacza to, że przy niskiej mocy wyjściowej OPPO HA-2 pracuje w konwencjonalnym trybie A bez zniekształceń skokowych, a po przekroczeniu pewnego progu automatycznie przechodzi w bardziej ekonomiczny tryb B. Te subtelności sugerują wniosek, że słuchawki o wysokiej czułości z OPPO HA-2 na pewno będą brzmiały czyściej niż bez niej.

    Zasilany przez akumulator

  • -Pojemność 3000mAh. Znamionowa żywotność baterii do 13 godzin przez połączenie analogowe i do 7 godzin przez USB. Pełne naładowanie w około półtorej godziny z adaptera, z USB spodziewane wielokrotnie dłużej.

    Zalety

    • Pełnowartościowy poziom Hi-Fi;
    • wyjątkowo szeroki zakres częstotliwości;
    • Może zasilać słuchawki o wysokiej impedancji;
    • autonomia;
    • Obsługa DSD256;
    • Klasa premium w zakresie wykonania technicznego i wzornictwa.

    Skazy

    • problemy z kompatybilnością z Androidem (można naprawić);
    • Skargi użytkowników na regulację głośności bez zaczepu.

    Chord Mojo

    Ocena: 4.5

    Chord Mojo

    Nasz przegląd najlepszych wzmacniaczy słuchawkowych według Expertologii zamyka najdroższe rozwiązanie w zestawieniu – Chord Mojo. Brak kodowania alfa-numerycznego wskazuje na członkostwo premium. I tak jest naprawdę, mimo że na tle reszty asortymentu Chorda o absolutnie niezrozumiałych cenach Mojo wygląda dość „budżetowo”.

    Aby uczynić go nieco bardziej przystępnym dla masowego odbiorcy, brytyjska firma Chord postawiła nawet na palcach i zrezygnowała z charakterystycznej dla siebie dbałości o szczegóły. Dlatego Mojo (skrót od „Mobile Joy”) jest całkowicie minimalistyczny.

    Wielkość urządzenia jest minimalna – porównywalna do dwóch pudełek zapałek lub karty kredytowej. Mimo to, zestaw interfejsów nie jest zły: micro-USB do podłączenia; wejście koncentryczne z 3.5mm, a nie bardziej powszechne RCA lub BNC; oddzielne USB do ładowania; dwa wyjścia mini-jack 3.5 mm.

    Obwody w tym modelu są półprzewodnikowe. Stosunek mocy do obciążenia kanału przedniego: od 0.72W przy 8 omach do 0.035W przy 600 omach. Współczynnik zniekształceń harmonicznych jest absolutnie nieistotny – 0.00017%. Częstotliwość próbkowania DAC-a w ogóle zaporowa – 768kHz przy 32bit. W tym przypadku jest to raczej chwyt marketingowy, bo nikt tak naprawdę nie potrzebuje tak szalonej wartości. To powiedziawszy, mówi wiele o poziomie urządzenia. Stosunek sygnału do szumu: 120dB. Ta sama wartość dla separacji kanałów.

    Chord Mojo zasilany jest wbudowanym akumulatorem, który wystarcza na 7-8 godzin pracy na pełnym gazie w zależności od słuchawek i trybu pracy. Pierwsze ładowanie baterii będzie wymagało co najmniej 10 godzin, a efektem ubocznym będzie zauważalne nagrzewanie się – nie jest to dobre, ale nieuniknione.

    W sumie, zgodnie z ustaleniami naszych ekspertów i innych niezależnych testerów, Chord Mojo jest w stanie naprawdę zadziwić i wywołać „efekt wow” swoim uderzająco przekonującym charakterem dźwiękowym i pewną dynamiką. Możesz w pełni uchwycić moc i skalę legendarnych klasyków bez utraty delikatności cichych pasaży. W przypadku nagrań słabej jakości, jego niedostatki będą nieuchronnie widoczne, ale DAC nie będzie miał tendencji do skupiania się na nich.

    Zalety

    • klasa premium;
    • Nienaganne wykonanie techniczne, niepozbawione oryginalnych podejść;
    • Zabroniony niski współczynnik harmonicznych;
    • Wysoka, wręcz nadmierna częstotliwość próbkowania;
    • Czysty, szczegółowy dźwięk;
    • mistrzowski rytm i dynamikę;
    • Zestaw interfejsów;
    • Obsługuje format DSD;
    • samodzielny.

    Niedociągnięcia

    • Odbiera dużo ciepła podczas ładowania.
  • Oceń artykuł
    ( Brak ocen )
    Viktor Mateush

    Witajcie wszyscy! Jestem Viktor Mateush i cieszę się, że mogę podzielić się swoją pasją do naprawy i instalacji urządzeń z Wami. Jako autor na tej stronie internetowej, napędza mnie moja miłość do technologii oraz chęć pomocy innym w zrozumieniu i rozwiązaniu problemów związanych z ich urządzeniami.

    Budujemy-dom.info - Budowa i remont, Domek letniskowy, mieszkanie i Dom Wiejski, przydatne porady i zdjęcia
    Comments: 2
    1. Viktor Mateush (author)

      Czy moglibyście polecić mi jeden z tych ośmiu najlepszych wzmacniaczy słuchawkowych?

      Odpowiedz
    2. Rafał Kowalczyk

      Czy moglibyście polecić mi jeden z tych 8 najlepszych wzmacniaczy słuchawkowych? Jakie są wasze doświadczenia z nimi lub czy macie jakieś inne rekomendacje? Chcę zakupić dobry wzmacniacz do słuchawek, więc wszelkie rady będą mile widziane! Dziękuję z góry za pomoc!

      Odpowiedz
    Dodaj komentarze