Robaki u ludzi – objawy i symptomy, profilaktyka

Obecnie na różnych stronach internetowych pojawiła się ogromna liczba najróżniejszych reklamowanych lekarstw, które m.in. pomagają rzekomo od pasożytów, czy inwazji robaków. W rzeczywistości zdecydowana większość tych reklam jest fałszywa, a czyste oszustwo. Leczenie zakażeń helmintami, czyli chorób wywołanych przez pasożyty, powinno być przepisywane przez lekarzy na podstawie dobrze postawionej diagnozy. Leki profilaktyczne na pasożyty to nic innego jak oszustwo. Tym bardziej, że nie ma czegoś takiego jak „pasożyty”.

Badania

Pasożytami są owady, takie jak wszy, pchły czy świerzb. Pasożytami są również pierwotniaki, np. ameba czerwonki. Duża część pasożytów to robaki lub helminty. Robaki można podzielić na glisty, płazińce i tasiemce. Przykładem inwazji pasożytniczej z udziałem nicieni gli jest enterobiasis, czyli krętki. Płaszczaki (trematody) to koty, czynnik wywołujący opistorchiasis. Tasiemce to łańcuszki bydlęce i świńskie, będące czynnikami sprawczymi teniarethiasis i teniosis, a także tasiemiec szeroki, którego zarażenie robakami nazywa się diphyllobothriosis.

Na wszystkich stronach, które reklamują cudowne lekarstwa na pasożyty, nie znajdziesz żadnej choroby, żadnej jednej diagnozy i żadnej nazwy konkretnego pasożyta. Jednak wszystkie te strony mają monstrualne, bezwstydne i agresywne reklamy. Oto kilka oznak takich stron, które są pożądane, aby natychmiast zamknąć i ominąć:

  1. niezwykle jasny wygląd samej strony;

  2. wspominając o jakichś „tajnych wojskowych” czy „kosmicznych” opracowaniach, które dopiero niedawno stały się znane opinii publicznej i zostały wprowadzone do produkcji, a pierwotnie ten „suplement diety” został opracowany dla „kontyngentu Polskach służb specjalnych w krajach tropikalnych”, i tak dalej;

  3. obecność dużych nazwisk profesorów, ich zdjęć i różnych dokumentów z pieczątkami, które rzekomo świadczą o skuteczności i autentyczności produktu. Kiedy próbuje się odnaleźć tych lekarzy i instytucje, oraz dokładnie obejrzeć pieczątki i papier firmowy, okazuje się, że owe instytucje i organizacje kontrolujące po prostu nie istnieją, a nazwy są „fałszywe”;

  4. Obecność krzyczących banerów do zniżek, które wygasają dosłownie za kilka godzin i to z odliczaniem;

  5. Wyraźne zaproszenie do kliknięcia w określone miejsce na stronie internetowej, prośba o podanie własnego numeru telefonu komórkowego lub adresu e-mail oraz zaklęcie, by nie opuszczać strony;

  6. Obietnica zniżki na kilka opakowań;

  7. obowiązkowym atrybutem fałszywego leku byłoby krzyczące stwierdzenie o jego całkowitej naturalności, wieloskładnikowym tajnym składzie, braku jakichkolwiek przeciwwskazań – z punktu widzenia autorów strony taki lek może być stosowany przez każdego pacjenta, osoby zdrowe, a także dzieci oraz kobiety w ciąży i karmiące;

  8. Niezwykle charakterystycznym objawem oszustwa w Internecie będzie podejrzanie wysoka cena. Ogólnie rzecz biorąc, lek będzie oferowany w cenie w okolicach 1000 Zlotykhli. cena opakowania, podczas gdy oficjalne leki do leczenia różnych infekcji pasożytniczych i zakażeń helmintami są w aptece raczej tanie. Na przykład, jeden z najdroższych leków do leczenia chorób wywołanych przez płazińce, czyli trematody, Prasiquantel lub Biltricid będzie sprzedawany detalicznie za sześć tabletek za nie więcej niż 500 Zlotykhli, a zdecydowana większość leków na robaki będzie jeszcze tańsza;

  9. Obowiązkowy atrybut takiej fałszywej strony – to w najbardziej widocznym miejscu duża ilość wyłącznie pozytywnych opinii, przeplatanych wykrzyknikami i wyrazami uznania dla pacjentów, którzy „wyleczyli” siebie, swoich rodziców, dzieci, a nawet koty i psy z inwazji robaków. Jednak przy próbie dodania własnej recenzji nie da się tego zrobić, gdyż wszystkie recenzje to nic innego jak zwykły zrzut ekranu z martwego zdjęcia, bez interaktywnej formy;

  10. w dodatku nie da się na takiej stronie zadać pytania i zlokalizować właściciela domeny. Okazuje się, że strona jest zakonspirowana, zamaskowana i nie ma na niej oficjalnych informacji o osobie prawnej czy firmie, która produkuje lub sprzedaje lek. Tym samym nie ma fizycznej możliwości legalnego kontaktu, przekazania jakiejkolwiek informacji, czy złożenia reklamacji na jakość danego produktu;

  11. Wreszcie, w przypadku świadectwa rejestracji, które rzeczywiście istnieje i nie jest oszustwem, najczęściej nie ma wzmianki o leku, czy nawet suplemencie diety. Zdecydowana większość takich preparatów posiada zezwolenia i certyfikaty z dziedziny kosmetyki, a nie przechodzi nawet przez procedury rejestracyjne Ministerstwa Zdrowia i Roszdravnadzoru.

Teraz, gdy mamy już podstawy i ostrzegliśmy naszych czytelników o możliwości oszustw w Internecie, nadszedł czas, aby porozmawiać o tym, czym są robaki i pasożyty. Powiedzieliśmy już wyżej, że pasożytów jest znacznie więcej niż robaków. W rzeczywistości nawet pierwotniak, plazmodium, czynnik wywołujący malarię, który jest wewnątrzkomórkowym pasożytem powodującym gorączkę i żółtaczkę malaryczną, może być uznany za pasożyta. Za pasożyta można uznać amebę dyzenteryjną, która potrafi zabić zdrowego człowieka w ciągu zaledwie kilku dni, wyczerpując go krwawą biegunką.

Kim są robaki??

Pasożyty

Robaki natomiast są robakami pasożytniczymi, a człowiek jest żywicielem pośrednim lub ostatecznym. Żywiciel ostateczny to istota, w której ciele pasożyt się rozmnaża i składa jaja. Żywiciele pośredni to wszystkie te organizmy, które pasożyt wcześniej czy później opuszcza, aby znaleźć ostatecznego. Tak więc np. patogen opisthorchiasis, czyli kociokwik, jest „gościnny” u ludzi, jak u żywiciela ostatecznego.

W kale osoby cierpiącej na opistorchiasis uwalnia ona swoje jaja do środowiska zewnętrznego. Ale inna osoba nie może w żadnym wypadku zostać zarażona chorobą. Cykl życiowy opistorchosa jest taki, że jego jaja muszą dostać się do wody słodkiej, przezimować w organizmach słodkowodnych, dostać się do tkanek mięśniowych ryb z rodziny karpiowatych, przekształcić się w specjalne formy życiowe – metacerkarie i dopiero wtedy trafić na ludzki stół w źle usmażonym lub źle ugotowanym mięsie ryb. Tylko w ten sposób można się zarazić, a nawet jeśli włożysz do ust brudne ręce pełne jaj opistorowych, nic ci się nie stanie. Jaja są aktywne tylko w środowisku słodkowodnym.

Wszystkie robaki są robakami. Mogą być tak małe jak pinwormy, nie przekraczające 1 cm długości, i tak duże jak askarydy, które mogą osiągnąć prawie metr długości. Większość rzek zachodniej Syberii to naturalne zbiorniki ww. opisthorchiasis, gdzie praktycznie 100% ryb z rodziny karpiowatych jest zarażonych.

Być może rekordowe tasiemce, które osiągają gigantyczne rozmiary, można uznać za. Wspomniany tasiemiec szeroki, który wywołuje u człowieka diphyllobothriosis, może osiągnąć długość ponad 10 metrów! Całe ich ciało, poza głową, składa się z powtarzalnych, jednolicie ułożonych segmentów, które dojrzewając, odrywają się od końca pasożyta i wydalają w kale duże ilości jaj. Każdy taki członek pozbawiony jest układu pokarmowego, nerwowego, jest hermafrodytą, czyli jednocześnie zespołem męskich i żeńskich narządów płciowych, jąder i ciężarnej macicy, zdolnej do zapłodnienia się, do wytworzenia dużej liczby jaj. Dojrzałe muchy mają zdefiniowane mięśnie, dlatego w nocy mogą nawet wypełznąć z odbytu i być przez jakiś czas aktywne.

Można uznać, że takie helminty osiągnęły pełną doskonałość i najwyższą specjalizację, ponieważ ich istnienie ma tylko jeden cel: produkcję jaj, a ich istnienie w warunkach, które można uznać za najbardziej odpowiednie. W świetle jelita jest im ciepło i bezpiecznie, wchłaniają pokarm całą powierzchnią ciała, a nawet nie mają układu pokarmowego. Ale filozoficznie rzecz biorąc, racja bytu ludzkości niewiele różni się od racji bytu helmintów. Naszą racją bytu jako gatunku jest rozmnażanie się, tak jak każdego innego stworzenia. Porozmawiajmy o tym, które robaki są zaraźliwe, a które nie. Powyżej mówiliśmy już trochę o tym na przykładzie opisthorchiasis.

O robakach zakaźnych i „niezakaźnych”

Jest między nimi pewna różnica: w żywicielu ostatecznym dorosłe osobniki rozmnażają się i składają jaja. Nie oznacza to jednak, że osoba, która jest źródłem dużej ilości jaj jest zawsze zaraźliwa. Tak więc, jaja grypy wątrobowej, wychodzące z kałem, należy odwiedzić słodkowodny staw, stadia larwalne muszą przejść transformację, przechodząc przez ciało słodkowodnych mięczaków, a dopiero w następnym roku „młode pasożyty” stają się niebezpieczne dla ludzi.

Ascaridy żyjące w człowieku stale składają jaja. Potrzebują jednak co najmniej kilku tygodni „wygrzewania się w słońcu”, w górnych warstwach ciepłej gleby, aby nabyć zdolność do infekowania. Najczęstszą drogą jest spożywanie źle umytej zieleniny.

Chyba najbardziej ciekawą i pewną metodę wymyśliły pinczery. Odmawiają innym organizmom udziału w swoim rozwoju, odmawiają wypuszczania jaj do środowiska zewnętrznego i odmawiają wszelkich „sztuczek”. Wypełzając w nocy z odbytu, samica składa jaja w pobliżu odbytu. Kilka godzin „świeżego powietrza” aktywuje jaja i powodują one swędzenie. Drapanie powoduje, że jaja dostają się pod paznokcie, a następnie do ust. W ten sposób realizuje się bezawaryjny cykl samozakażenia, który zapewnia utrzymywanie się enterobiozy (jak nazywa się pasożytowanie pinworm) u ludzi i w społecznościach dziecięcych.

O robakach, które są zakaźne i robakach, które nie są zakaźne

Samotni wędrowcy są mordercami

Ale, niestety, helminty też czasem mają problemy z rozmnażaniem. Nie zamierzają rozmnażać się w naszym organizmie, zamierzają rozmnażać się w innym, ale im się to nie udaje, więc dostają się do naszego organizmu przypadkowo, w niewłaściwym czasie. Na przykład istnieje choroba zwana włośnicą. Można się nią zarazić, jedząc surowe mięso, np. zamrożony ubój niedźwiedzia. W mięśniach człowieka larwy zakrzepają, osaczają się i mylą ciało człowieka z ciałem dzikiego zwierzęcia. W naturze istnieje wiele szans na to, że dane zwierzę zostanie zjedzone przez inne, np. wilka. A w efekcie larwy z mięśni pod wpływem soku żołądkowego wilka przejdą do jego organizmu i zgodnie z planem będą w nim żyć i rozwijać się, przekształcając się w dorosłe pasożyty i wydalając jaja.

Ale jeśli człowiek zje takie mięso, nie ma już żadnej drogi z ludzkiego mięśnia. Oczywiście może być taka nikła szansa, że ta osoba z włośnicą zostanie przez kogoś zjedzona, np. przez tego samego wilka, i wtedy przywrócony zostanie normalny bieg życia włośnicy. Ponieważ jednak jest to mało prawdopodobne, owo przypadkowe wprowadzenie do naszego organizmu włośni ze stroganka niedźwiedziego powoduje „biologiczny martwy punkt”. A trichinellas nigdy nigdzie się nie dostanie.

Więcej  Kompletny przewodnik po leczeniu trądziku

Możliwe jest, aby człowiek był zarówno żywicielem ostatecznym, jak i pośrednim. To właśnie łańcuch świński, który powoduje chorobę teniasis: Jeśli jaja z jelita ludzkiego zostaną wyrzucone do góry, do żołądka, lub jeszcze wyżej, na przykład z wymiocinami, mogą spowodować wiele kłopotów.

Po dostaniu się do soku żołądkowego jaja zaczynają się „wykluwać” i wychodzą z nich formy życia, które normalnie rozwinęłyby się u świni, która może zjeść jaja razem ze swoim pokarmem zanieczyszczonym ludzkimi odchodami. Jeśli dzieje się to w żołądku człowieka, jeśli te jaja zostały wyrzucone z jelita cienkiego, to larwy, które wydostały się z jaj, perforują ścianę żołądka, dostają się do krwiobiegu i są rozprzestrzeniane do wielu narządów i układów, a następnie rosną tam w postaci pęcherzyków, symulując guzy nowotworowe. Ta choroba ludzi z pośrednią formą jadu świńskiego nazywana jest cysticerkozą.

Cysticerca może dojrzewać w wątrobie, w mózgu, naśladując złośliwe nowotwory i powodując objawy neurologiczne, a nawet w oku. Wewnątrz kapsuły stadium larwalne świnki otoczone jest grubą błoną i jest dość dobrze chronione przed różnymi lekami, gdyż jest odgrodzone od krwiobiegu. Takie stadia wymagają leczenia chirurgicznego – jest to zabieg stosunkowo skomplikowany i czasochłonny. Niestety, nie zawsze kończy się to pomyślnie, nawet teraz.

Mistrzowie terroru

Chyba najgroźniejsze z tych stworzeń są małe robaczki – bąblowce i zębowce, a raczej ich stadia larwalne. „Idea” pasożyta (a żywicielem ostatecznym są kły), polega na tym, że trawa zanieczyszczona wilczymi odchodami zostanie zjedzona przez zwierzęta gospodarskie, przejdzie w niej cykl rozwojowy pasożyta, a następnie padłe lub upolowane zwierzę zostanie zjedzone przez wilka lub lisa.

Człowiek również wszedł w drogę naturze: zakażenie podczas obcowania z chorymi psami (jaja na wełnie) lub usuwania futra z chorych lisów jest rzadkie, ale nie rzadkie. Bąblowce po dostaniu się do organizmu tworzą w narządach pęcherze, które rosną i mogą osiągnąć wielkość głowy dziecka. Jednocześnie wewnątrz pęcherza wytwarzany jest płyn, który zawiera trujący kwas bursztynowy, dlatego w przypadku pęknięcia pęcherza (np. przy urazie) możliwe jest silne zatrucie.

Ale najgorsze jest to, że wewnątrz pęcherza jak „matrioszki” stale tworzą się pęcherze wtórne, trzeciorzędowe (pęcherze córki, pęcherze wnuka i tak dalej). Każdy z pęcherzyków ma główkę i haczyki z przyssawkami, gotowe do „akcji”. Gdy dochodzi do urazu, wszystko to rozlewa się np. na brzuch.

Okazuje się, że są gorsze. Alveococcus, pasożyt gryzoni i psów, którego jaja mogą być przenoszone do jamy ustnej wraz z nieumytymi roślinami okopowymi i ziołami, jest zdolny do najbardziej agresywnej linii ataku: podczas gdy inne pasożyty, będąc „potulnymi wobec losu”, żyją spokojnie w mięśniach i narządach wewnętrznych zwierząt i czekają na zjedzenie, alveococcus działa.

Przybliża to upadek gospodarza pośredniego. Z ewolucyjnego punktu widzenia jest to mądre posunięcie: po prostu skraca czas życia w zarodku. A alweokok robi to bardzo zgrabnie: jego pęcherzyki rozmnażają się nie wewnątrz, pod wspólną skorupką, ale na zewnątrz. Rozmnażają się jak gąbka, kiełkując i niszcząc narządy i tkanki, stąd choroba została nazwana „rakiem pasożytniczym”.

Alweokokoza jest jedyną chorobą wywoływaną przez „robaki”, która ma bardzo poważne rokowanie, a w zaawansowanych przypadkach wysoką śmiertelność.

Ale większość infestacji robaków, na szczęście, nie biegnie wzdłuż linii scenariusza filmu Alien, ale mają wyraźne oznaki i objawy, które zmuszają do konsultacji z lekarzem. O jakich objawach mówimy??

Objawy kliniczne infestacji

ból brzucha

Oczywiście wiele zależy od lokalizacji, czyli umiejscowienia pasożyta. W większości przypadków pasożyty znajdują się w jelitach, więc oczywiste jest, że objawy inwazji robaków mogą obejmować różne dolegliwości jelitowe. Należy jednak pamiętać, że początkowy kontakt z pasożytem powoduje zakażenie organizmu i jego uczulenie, natomiast długotrwałe współżycie może skutkować zupełnie innym obrazem klinicznym. Pasożyty mogą wydalać toksyny, wchłaniać nasze białka, tłuszcze i węglowodany oraz uszczuplać układ odpornościowy pacjenta. Wykazano, że długotrwałe zakażenie opisthorchiasis znacznie zwiększa szanse na rozwój raka wątroby, czyli hepatocellular carcinoma. Jakie są objawy ostrej infestacji robaków??

Ostre objawy zarażenia helmintami

Kiedy pasożyt zapoznaje się z organizmem człowieka, układ odpornościowy w pierwszej kolejności napina się w odpowiedzi na wprowadzenie nieznanych substancji, które są produktami pasożyta. Najczęściej występujące:

  1. gorączka;

  2. Swędzenie skóry, w tym odbytu, pokrzywka;

  3. bóle mięśni;

  4. Kaszel, duszność, skurcz oskrzeli, skrócenie oddechu;

  5. ból brzucha, niepewne stolce, biegunka;

  6. Wyraźne są objawy astenowegetatywne (osłabienie, senność, utrata zdolności do pracy, senność w ciągu dnia i bezsenność w nocy);

  7. anemia;

  8. wysypka na skórze.

Należy wziąć pod uwagę pasożyty i ich drogi migracji w organizmie. W przypadku zarażenia pinwormami utrzymuje się swędzenie skóry, a uczucie swędzenia będzie odczuwalne w odbycie. Myalgias (ból mięśni), obrzęk twarzy intensywny ból wszystkich mięśni szkieletowych są charakterystyczne dla włośnicy, w której larwy pasożytów są zamknięte w mięśniach.

Objawy płucne są charakterystyczne dla larw wędrujących, które wraz z krwią przechodzą przez mały układ krążenia i osiadają w płucach. W niektórych przypadkach w bezpośredniej mikroskopii plwociny można znaleźć cząstki pasożytów. Będzie to bezpośredni dowód na istnienie infestacji i należy rozpocząć leczenie.

Jeśli chodzi o objawy brzuszne, to są one najczęstsze, ponieważ większość pasożytów lokalizuje się jelitowo. U małych dzieci i osób wycieńczonych, a zwłaszcza przy dużej liczbie pasożytów, oprócz bólu brzucha i niepewnych stolców występuje zespół złego wchłaniania. Pod wpływem toksyn pasożyta zmniejsza się apetyt, a pasożyt „przywłaszcza” sobie wszystko, co żywiciel wydobył.

Anemia jest objawem jelitowej lokalizacji pasożytów, które mogą ranić ścianę jelita. Wiele łańcuchów, na przykład oprócz ssaków, ma haczyki, aby pozostać w jednym miejscu, natomiast pasożyty, takie jak ankylostomys (glista), ssą w jelitach człowieka i żywią się jego krwią. Zawroty głowy, obniżone ciśnienie krwi, senność, obniżona temperatura, bladość, gwałtowne zmniejszenie tolerancji wysiłku, duszność.

Oczywiście u małych dzieci wszystkie objawy są bardziej wyraziste niż u dorosłych.

Jak się zachowywać, aby nie zostać zainfekowanym?

Jak się zachowywać, aby się nie zarazić

Na zakończenie chcielibyśmy podać kilka prostych wskazówek, jak uniknąć zakażenia i stać się żywicielem dla helmintów:

  1. Zawsze dokładnie myj owoce i warzywa, zwłaszcza zielone, w miejscach, gdzie może zbierać się brud;

  2. podczas podróży lub biwakowania pij tylko wodę butelkowaną;

  3. Wskazane jest, aby po umyciu ziół sparzyć je wrzątkiem, a do mycia używać wody pitnej;

  4. muchy należy kontrolować, przede wszystkim zapobiegając ich pełzaniu po jedzeniu poprzez przykrycie go kity;

  5. Myj dokładnie ręce przed jedzeniem i ucz tego swoje dzieci, nie obgryzaj paznokci i nie wkładaj rąk do ust;

  6. Nie należy pić surowej wody i uważać, aby nie połknąć jej podczas kąpieli w słodkiej wodzie;

  7. W tropikach nie należy chodzić boso;

  8. Nie należy pływać w słodkowodnych jeziorach tropikalnych, nawet jeśli robią to miejscowi;

  9. Nie należy jeść surowego mięsa (zwłaszcza mięsa reniferów i niedźwiedzi), gdyż może to prowadzić do zakażenia włośnicą;

  10. Ryby – zwłaszcza karpia, leszcza, karasia, jazia i inne – należy piec, gotować lub broić przez co najmniej godzinę.;

  11. Nie jedz mięsa od świń i krów, które nie zostały poddane kontroli weterynaryjnej.

Podsumowując, złym pomysłem jest stosowanie leków przeciwrobaczycowych lub przeciwrobaczych w celach profilaktycznych lub jako samoleczenie. Na przykład, jeśli dana osoba ma pinwormy i intensywne swędzenie w odbycie, same leki nie wystarczą. W nocy, gdy osoba śpi, automatycznie drapie się w okolicy odbytu i pod paznokciami wbija jaja złożone w nocy.

Jeśli weźmie leki, to i tak będzie miał jajka pod paznokciami i prędzej czy później dostaną się do ust. W ten sposób, mimo leczenia, mechanizm samozakażenia będzie się utrzymywał, a takie leczenie będzie bezużyteczne. Dzieciom można podawać waciki nasączone wazeliną, aby zapobiec składaniu przez robaki jaj na skórze odbytu w nocy. Pinwormy nie mogą pokonać tej naturalnej bariery i nie mogą złożyć jaj, są narażone na działanie leku i umierają.

A jeśli dziecko ma krótko obcięte paznokcie, jeśli jest przyzwyczajone do mycia rąk i czyszczenia brudu spod paznokci szczoteczką, jeśli pościel jest regularnie zmieniana i prasowana żelazkiem parowym, jeśli leczeniu poddaje się nie tylko dziecko, ale i wszyscy mieszkający z nim dorośli – wówczas szansa na pomyślne wyleczenie jest wielokrotnie większa. Dlatego przed podjęciem nieodpowiedzialnych prób samodzielnego leczenia należy koniecznie udać się do lekarza chorób zakaźnych, uzyskać dokładną diagnozę i zastosować się do zaleceń specjalistów.

Oceń artykuł
( Brak ocen )
Viktor Mateush

Witajcie wszyscy! Jestem Viktor Mateush i cieszę się, że mogę podzielić się swoją pasją do naprawy i instalacji urządzeń z Wami. Jako autor na tej stronie internetowej, napędza mnie moja miłość do technologii oraz chęć pomocy innym w zrozumieniu i rozwiązaniu problemów związanych z ich urządzeniami.

Budujemy-dom.info - Budowa i remont, Domek letniskowy, mieszkanie i Dom Wiejski, przydatne porady i zdjęcia
Comments: 2
  1. Paweł Woźniak

    Czy możecie podać jakieś konkretne porady dotyczące profilaktyki robaków u ludzi? Jakie mogą być objawy i symptomy, że ktoś jest zarażony?

    Odpowiedz
  2. Szymon Walczak

    Czy moglibyście podać jakieś skuteczne sposoby profilaktyki robaków u ludzi? Jakie są najczęstsze objawy i symptomy robaczycy?

    Odpowiedz
Dodaj komentarze