Jak zostać spokojną mamą

nie ma czegoś takiego jak idealna mama, ale są szczęśliwe i spokojne mamy. Ważne jest to, że kondycja dorosłych przenosi się na dzieci, dlatego tak ważne jest, aby podtrzymywać ducha, nawet gdy wydaje się to niemożliwe.

Oto kilka zasad, które pomogą Ci być spokojną mamą, która nie traci panowania nad dzieckiem i cieszy się z przebywania z nim.

Życie po porodzie – badania naukowe

Naukowcy stwierdzili, że urodzenie dziecka odejmuje matce ponad 10 lat życia i urody. Zespół badaczy z George Mason University w Stanach Zjednoczonych przeprowadził eksperyment z udziałem 1 954 kobiet w różnym wieku, o różnej konstytucji i statusie społecznym. Były to zarówno matki niebędące w ciąży, jak i matki od jednego do pięciorga dzieci, prowadzące zdrowy tryb życia i używające alkoholu lub papierosów.

Badanie wykazało, że matki miały co najmniej 4,2% krótsze telomery w porównaniu z tymi, które nie rodziły. Odpowiada to około 11-letniemu starzeniu się komórek, tj.. jego zdolność do podziału lub 3 lata starzenia się biologicznego. Poród wpływa więc nie tylko na wygląd kobiety, ale także na jej zdrowie i długowieczność.

Stwierdzono również, że ponad 20% kobiet popada w depresję. To nie jest tylko niepokojący stan, ale zaburzenie psychiczne, które należy leczyć. W konsekwencji zdecydowano, że depresja poporodowa zostanie sklasyfikowana jako osobny kod w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób (ICD-11), co zacznie obowiązywać od początku 2022 roku.

Możemy więc mówić o postępie współczesnego społeczeństwa, dzięki któremu trudny stan kobiety po porodzie nie jest odbierany jako chęć zwiększenia uwagi, ale jest klasyfikowany jako sygnał do pomocy.

Jednak wielu mamom wciąż trudno jest sprostać oczekiwaniom innych.

Oto nasze wskazówki, jak być spokojną mamą, która potrafi wychować dziecko dostosowane do społeczeństwa.

Dowiedz się, jak prosić o pomoc

To największy problem młodych matek, które są przekonane, że ze wszystkim muszą sobie radzić same. W rzeczywistości te poświęcenia są nie tylko bezcelowe, ale i niebezpieczne. Prędzej czy później twoje zasoby się wyczerpią, a całe nagromadzone zmęczenie wybuchnie w wielkim skandalu, a może i chorobie.

Zamiast forsować się do granic możliwości, poproś bliskich o pomoc. Często po prostu nie zdają sobie sprawy, jak bardzo jesteś zmęczony. Nie daj się zwieść, że czarne oko jest jednoznacznym wskaźnikiem, że pilnie potrzebujesz pomocy. Mów o tym sam! Poproś męża, aby ugotował obiad lub był z dzieckiem wieczorem, podczas gdy ty spokojnie się wykąpiesz lub po prostu położysz. Zostaw dziecko z mamą i wybierz się na manicure lub zakupy. Nawet 1 godzina na własną rękę może pomóc Ci odzyskać zasoby i znów stać się spokojniejszą mamą i żoną.

Spać przy każdej możliwej okazji

Pierwszy rok życia dziecka to prawie zawsze nieprzespane noce, wielokrotne wstawanie w celu przewijania/wypróżniania/karmienia/podawania smoczka – lista ciągnie się w nieskończoność.

Nawet jeśli na początku wydaje ci się, że łatwo sobie z tym poradzisz, prędzej czy później przyłapiesz się na tym, że próbujesz nie zasnąć na stojąco, kołysząc dziecko, które ma kolkę. To niebezpieczna sytuacja – jeśli zaśniesz, możesz zranić siebie i dziecko. Nie musi więc tak być. Gdy dziecko śpi w ciągu dnia, połóż się i odpocznij, zamiast uciekać do obowiązków. Poproś męża, by przynajmniej raz w tygodniu został z dzieckiem, byś mogła się wyspać. W przeciwnym razie brak snu może spowodować, że w domu stracisz panowanie nad sobą. Oszczędzaj środki, aby pozostać bezstresową mamą.

Nie staraj się być doskonały

To zrozumiałe, że chcesz mieć czas na wykonywanie obowiązków domowych, opiekę nad dzieckiem i mieć czas dla męża. Ale musisz od razu zaakceptować, że to jest w porządku, jeśli nie masz energii i czasu, aby zrobić wszystko na raz. Reaguj spokojnie na fakt, że w zlewie mogą być brudne naczynia, a zabawki mogą być rozrzucone po pokoju.

Ustalić priorytety i odpowiednio rozdzielić swój czas. Wybierz pomiędzy mopowaniem podłogi a oglądaniem filmu z mężem wieczorem, ponieważ utrzymanie związku jest ważniejsze niż utrzymanie domu w nieskazitelnej czystości.

Nie słuchaj swoich doradców

Bądź przygotowana na to, że będziesz otrzymywać rady nie tylko od swojej mamy i babci, ale także od wszystkich wokół, w tym od obcych ludzi. Jeśli będziesz się denerwować każdym niezamówionym słowem rady, możesz sobie długo nie poradzić.

Naucz się po prostu spokojnie słuchać takich kazań, nie wdając się w dyskusję i nie próbując udowodnić swoich racji. To, że grzecznie wysłuchałeś czyjejś rady, nie oznacza, że musisz się do niej stosować. Jeśli chodzi o dziecko, to Ty i Twój mąż jesteście jedynymi decydentami.

Nie należy jednak wykluczać możliwości, że wśród dziesiątek niechcianych rad znajdzie się jedna przydatna, która rzeczywiście przyniesie Ci korzyść.

Znajdź sobie hobby

Aby rozbić dni opieki nad dzieckiem, znajdź hobby, które sprawia ci przyjemność. Wygospodaruj na to czas regularnie, abyś nie zapomniała, że jesteś nie tylko mamą, ale i osobą. Zaangażuj się w samorozwój, być może podczas urlopu macierzyńskiego nauczysz się nowego zawodu, dzięki czemu nie będziesz musiała wracać do biura po jego zakończeniu.

Ale wybierając co robić, myśl o tym jako o czymś, co cię interesuje, a nie jako o czymś, co zarabia pieniądze. Ten przypadek powinien przynieść Ci przyjemność i napełnić Cię zasobami, abyś mogła pozostać spokojną mamą, a kwestia finansowa w tym przypadku jest drugorzędna (pod warunkiem, że mąż sprosta zadaniu utrzymania rodziny).

Wyjdź z domu

Nawet jeśli nie możesz zostawić dziecka z nikim, nie musisz zamykać go w domu. Przejść trasę poza placem zabaw. Teraz dzięki ubrankom do karmienia, wózkom, które można złożyć jedną ręką i wielu akcesoriom, które pomogą Ci w opiece nad dzieckiem, możesz być bardzo mobilną mamą.

Nawet jeśli popchniesz dziecko w wózku i przejdziesz do najbliższej poczty, aby zapłacić rachunki lub odebrać paczkę, jest to zmiana sceny i odrobina przygody, aby rozjaśnić swój dzień.

Jeśli będziecie często jeździć na takie wycieczki, będziecie mogli porozmawiać nie tylko z mamami na placu zabaw, ale także z innymi osobami, w tym specjalistami z różnych dziedzin. Wkrótce przekonasz się, że ten przełącznik pomaga ci zachować spokój.

Nie popadaj w skrajności

Każdy temat związany z rodzicielstwem może stać się tematem rozmów. Ludzie są podzieleni na dwa obozy, z których każdy uparcie broni swojego stanowiska.

Nie ma potrzeby wdawać się w takie spory i nie ma potrzeby tracić energii. Zamiast tego spokojnie przeanalizuj sytuację i działaj zgodnie z tym, co uważasz za słuszne dla swojego dziecka.

Korzystaj z nowoczesnych technologii

Można usłyszeć frazy od starszego pokolenia o tym, jak trudne było ich życie i wychowanie dzieci. Często pojawia się ukryty lub wyraźny zarzut, że współczesne matki nie mają sobie nic do zarzucenia.

Podczas tych rozmów nie musisz czuć się winny, że ułatwiasz sobie życie. Kup zmywarkę zamiast stać przy zlewie, zostaw sprzątanie robotowi odkurzającemu i nie trać czasu na szorowanie podłóg. Korzystanie z dobrodziejstw cywilizacji pomoże Ci oszczędzać zasoby i pozostać spokojną mamą.

Nie poświęcaj się

Posiadanie dziecka zmusza do przemyślenia swojego harmonogramu i zmiany rutyny życia. Nie oznacza to jednak, że musisz zrezygnować ze wszystkiego, co sprawia, że czujesz się dobrze.

Dalej wychodzić z koleżankami, chodzić na basen lub malować, tylko rób to z tym, że teraz w rodzinie jest mała osoba, która powinna mieć codzienną rutynę.

5 porad dla mam ze starszymi dziećmi

Jeśli bycie spokojną matką w niemowlęctwie wymaga od ciebie odzyskania zasobów i zadbania o siebie, to w okresie dorastania musisz wykonać pewną pracę nad sobą. Trudno jest pomóc dziecku, które po raz setny zrzuciło swoje zabawki lub wpadło w kałużę w swoich nowych trenażerach.

Zebraliśmy 5 wskazówek, które pomogą Ci utrzymać dobry nastrój, nawet jeśli czujesz się jak na krawędzi. Jeśli będziesz je regularnie praktykować, szybko zauważysz, że przestałaś przesadnie reagować na wybryki dziecka i stałaś się spokojną, zrównoważoną mamą.

Weź odpowiedzialność za siebie

Często zrzucamy winę na dzieci lub okoliczności zewnętrzne. Mówimy sobie, że krzyczeliśmy na dziecko, bo było nieposłuszne, miało zły dzień w pracy albo przeszła burza magnetyczna.

Tak naprawdę tylko my jesteśmy odpowiedzialni za nasze emocje, więc możemy je kontrolować. Uświadom sobie, że nie krzyczysz, bo ktoś cię do tego zmusza, ale dlatego, że pozwalasz sobie na to, więc możesz tego zabronić. Kiedy uświadomisz sobie, że panujesz nad swoimi emocjami, liczba załamań drastycznie spadnie.

Unikać momentów prowokujących

Opracuj, co sprawia, że tracisz spokój i spróbuj coś z tym zrobić. Na przykład, jeśli denerwujesz się, że Twoje dziecko zbyt wolno się ubiera, zacznij ubierać je wcześniej, aby nie było pośpiechu.

Częściej matki załamują się pod koniec dnia, uwalniając w ten sposób nagromadzone zmęczenie. Aby tego uniknąć, staraj się dać sobie przerwę w ciągu dnia, zająć przynajmniej pół godziny rzeczami, które przynoszą ci radość. Wieczorem posadź dziecko przed kreskówkami lub niech zrobi to tata, dzięki czemu będziecie mogli poleżeć w ciszy przez 15-20 minut.

Zatrzymaj się i pomyśl

Kiedy czujesz, że jesteś na krawędzi, spróbuj się pozbierać i przeanalizować sytuację. Zadaj sobie tylko trzy pytania:

1. czy dzieci naprawdę są tak źle wychowane;

2. dlaczego to robią;

3. Jaka byłaby twoja reakcja, gdyby byli spokojni?.

Metoda ta ma dwie ważne zalety. Podczas gdy zadajesz sobie te pytania i szukasz odpowiedzi, masz czas, by się uspokoić i nie krzyczeć. Jeśli odpowiesz sobie sam, możesz dowiedzieć się bardzo ciekawych rzeczy, na przykład, że dzieci są kapryśne, nie po to, by się na ciebie rzucić, ale dlatego, że są zmęczone, nadpobudliwe lub po prostu znudzone i chcą zwrócić twoją uwagę.

Zrób sobie przerwę

Powiedz dziecku szczerze, że jesteś bardzo zły, że chcesz teraz na nie nakrzyczeć i że aby się uspokoić, musisz iść do innego pokoju i posiedzieć sam przez kilka minut. Nawet najmniejsze dzieci mogą wytrzymać tę przerwę, a Ty będziesz miał czas na złapanie oddechu i zregenerowanie sił.

Kiedy już się uspokoisz, omów sytuację z dzieckiem, wyjaśniając mu, że nie jesteś zły, bo jest złe, ale dlatego, że rozlało mleko, np. Koniecznie powiedz mu, że to nie jego wina, że miałeś ochotę na niego nakrzyczeć, ale że potrzebowałeś czasu na uspokojenie się.

Takie podejście nie tylko pozwoli uniknąć skandali w jak największym stopniu, ale także nauczy dziecko kontrolować swoje negatywne emocje.

Nie powstrzymuj gniewu

Tłumienie emocji prowadzi do zniszczenia od wewnątrz, dlatego należy je uwolnić. Wystarczy zamienić sytuację w zabawę: ugniatać plastelinę, uderzać w poduszkę, puszczać chwytliwą melodię i zacząć kucać. Już po kilku minutach złość zniknie, a ty będziesz postrzegana jako spokojna, zrównoważona matka.

Tak więc, utrzymanie równowagi psychicznej podczas wychowywania dzieci jest ważnym zadaniem, z którym można sobie poradzić, jeśli podejmie się pewien wysiłek. Nie zapominaj, że dzieci bardzo szybko dorastają i jeśli po raz piąty złościsz się, że dziecko odciąga cię od pracy lub musi wstawać w nocy, to minie dopiero 5-7 lat i ze smutkiem będziesz wspominać okres, kiedy było tak potrzebne. Wiedząc o tym, doceń tę chwilę i pozostań spokojną matką, która daje przykład dorosłego świata, któremu można zaufać.