...

Jak nauczyć dziecko słowa nie

Przez całe życie człowiekowi towarzyszą normy, zasady, instrukcje i wskazówki, które mają kierować jego życiem. Część z nich składa się z zakazów. Na samym początku życia zakazy te powinny służyć ratowaniu życia i zdrowia dziecka, a także pomóc mu w nauce podstawowych pojęć dotyczących zachowania w społeczeństwie. Inhibicje są bezpośrednio związane ze słowem „nie”.

Z wiekiem dziecka liczba zakazów będzie rosła, a same zakazy będą się zmieniać. Na przykład, gdy dziecko jest bardzo małe, nie powinno dotykać gorącego żelazka, ale gdy jest starsze, jest w stanie nauczyć się umiejętności obchodzenia się z żelazkiem i zakaz zostanie naturalnie zniesiony. Kumulując się, zakazy te stworzą w umyśle dziecka system ograniczeń, który wejdzie do jego światopoglądu, a w konsekwencji wpłynie na przyszłe losy.

Dorośli czasem narzekają, że dzieci nie dostrzegają i nie reagują na słowo „nie wolno”. Takie zachowanie prowadzi do kłótni z dzieckiem, powoduje bójki i konflikty między dorosłymi i dziećmi. O tym jak i w jakim wieku uczyć dziecko znaczenia słowa „nie” opowiada ten artykuł.

Wiek, w którym powinnaś nauczyć dziecko słowa „nie”

Dziecko nie puści matki

Cała wiedza i umiejętności są możliwe do przeniesienia na dziecko, w zależności od możliwości jego mózgu. Dorośli często pomijają ten aspekt, często w pośpiechu, a czasem z opóźnieniem uczą dziecko. Wynik nauczania słowa „nie”, jak i wielu innych rzeczy, jest w dużym stopniu zależny od wieku.

Dziecko do ukończenia pierwszego roku życia jest istotą bezradną. Większość czasu w pierwszym roku życia spędzamy na „integrowaniu się” z własnym ciałem, ucząc się je rozumieć i rozróżniać podstawowe uczucia. Na przykład, różnica między głodem a strachem lub bólem brzucha a bólem ucha.

Ponadto uczy się podstawowych umiejętności kontroli ciała, od układu mięśniowo-szkieletowego po opanowanie aparatu artykulacyjnego głosu. A równolegle jest wiele spraw, którymi dziecko musi się zająć przed ukończeniem pierwszego roku życia. Nauczy się komunikować z otaczającymi go ludźmi, wyrażać własne emocje, pokazywać swój stan i powody niepokoju.

Krótko mówiąc, przed ukończeniem pierwszego roku życia znaczenie słowa „nie” jest dla dziecka niedostępne. Dziecko jest już jednak w stanie rozróżnić mimikę, gesty, intonację. Zatem granice tego, co wolno, a czego nie wolno, może już wyznaczyć dorosły dla dziecka. Okazywanie swojego niezadowolenia i tego, że zachowanie dziecka nie jest dla dorosłego satysfakcjonujące, np. jeśli dziecko ciągnie za włosy lub szczypie. Najlepszą i najskuteczniejszą rzeczą w tym wieku jest po prostu przestawienie uwagi dziecka na coś innego.

Słowa „nie” należy uczyć świadomie po ukończeniu przez dziecko pierwszego roku życia. W tym czasie przed dzieckiem otwiera się wielka szansa, ponieważ stawia ono swoje pierwsze kroki i zaczyna samodzielnie chodzić. To właśnie w tym czasie dziecko zaczyna poznawać świat i postrzega go jako „swój” świat, a nie jako „tam”. W tym młodym wieku dziecko jest oczywiście nieświadome wszystkich zagrożeń i niebezpieczeństw, które może napotkać na swojej drodze. Słowo „nie” na tym etapie powinno przede wszystkim chronić dziecko przed realnym zagrożeniem życia lub zdrowia.

Do trzeciego roku życia dziecko nie jest jeszcze w stanie oddzielić świata od siebie. Dziecko nie potrafi wyznaczyć granicy między sobą a światem – wydaje się obejmować wszystko, co je otacza i co wpada mu w oko. Kiedy coś znika z ich pola widzenia, to tak jakby to już dla nich nie istniało.

Dorośli, dla dziecka w tym wieku rodzice i opiekunowie są częścią jego osobistego świata, nie licząc się z własnymi zainteresowaniami i swoim życiem. Nie ma jeszcze dialogu między dzieckiem a dorosłym. Jest po prostu wpływ na jego świat „na zewnątrz” i reakcje dziecka na ten wpływ. Stawiając pierwsze granice w postaci słowa „nie wolno”, dorośli muszą mieć na uwadze tę cechę w myśleniu o dzieciach poniżej 3 roku życia.

Ale nie należy też odkładać uczenia dziecka słowa „nie” do trzeciego roku życia. W wieku 3-4 lat dziecko przejdzie swój pierwszy „kryzys wieku” i uświadomi sobie, że świat jest osobny, a dziecko osobne. Po tym nastąpi poszukiwanie miejsca dziecka w świecie. Często poszukiwaniom dziecka towarzyszy opór i zaprzeczanie wszystkiemu, na rzecz sprawdzenia reakcji na jego zachowanie. W ten sposób pozycjonuje swoją obecność w świecie, swoje poglądy i opinie na temat wszystkiego, co się dzieje. To sprawia, że dorosłemu znacznie trudniej jest nauczyć dziecko słowa „nie”.

Czego nie robić, gdy dorośli uczą Twoje dziecko słowa „nie

Majątrzy podstawowe rzeczy, których dorośli powinni unikać, którzy wzięli się za nauczanie słowa nie malucha:

  1. Zbyt wiele zakazów.

  2. Nałożenie zakazu bez podania przyczyny.

  3. Stosować agresję wobec dziecka.

Przyjrzyjmy się teraz tym punktom bardziej szczegółowo.

Zbyt wiele zakazów i częste używanie słowa „nie wolno” mSłowo „nie” może przyczynić się do powstania jednej z dwóch negatywnych cech charakteru dziecka:

  1. Niekończące się „nie” i ciągłe nagabywanie dziecka najczęściej prowadzi albo do ignorowania słowa, albo do jawnego buntu przeciwko wyznaczaniu wielu granic w zachowaniu dziecka.

  2. Czasami dziecko pokornieje i przestrzega wszystkich zakazów, ale na wyjściu powstaje absolutnie inicjatywa i słaba osobowość – człowiek bardzo niepewny siebie i swoich możliwości.

W początkowej fazie „nie” powinno być minimalne, w miarę możliwości nie więcej niż 4-5 razy dziennie. Wszystko, co może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa dziecka (ukłucie, przecięcie, oparzenie itp.)..) lub takie, które może uszkodzić (urządzenia, przedmioty elektryczne, przedmioty delikatne) najlepiej usunąć z pola działania dziecka. Czas małego dziecka powinien być maksymalnie zorganizowany i wypełniony uwagą dorosłych, najczęściej dziecko popełnia „złe uczynki”, gdy nic nie robi i jest znudzone. Jeśli dziecko bawi się, spaceruje, czyta i rozwija się z dorosłym, to ma małą ochotę na to, co jest zabronione.

W początkowym okresie rozwoju dziecka słowo „nie” powinno kojarzyć się z ograniczeniem wobec rzeczy zagrażających jego zdrowiu; wtedy słowo to nabierze znaczenia i „wagi” w umyśle dziecka.

Jeśli nie ma wytłumaczenia dla zakazu, jest bardzo prawdopodobne, że dziecko z ciekawości spróbuje tego, czego dorosły zabronił, gdy ten nie będzie patrzył. Magiczne słowa takie jak „ow ow ow”, czy gesty takie jak machanie palcem przez dorosłego jako zaklęcie są nieskuteczne. Najlepiej sprawdza się metoda story-show, ze słowami i gestami zrozumiałymi dla dziecka – „gorąco”, „ała – wawa” i inne „argumenty. Biorąc pod uwagę doświadczenia, jakie dziecko nieuchronnie będzie miało, gdy zacznie chodzić, oraz słownictwo, jakim dysponuje. Na przykład, jeśli pojawia się wzmożona uwaga i chęć dotknięcia żelazka, należy pozwolić dziecku dotknąć go, gdy nie jest już parzące, ale nadal gorące, towarzysząc jego działaniom tekstem mówionym – „o, jest gorące”!”.

Agresywne zachowanie osoby dorosłej – wzmocnienie „nie” klapsem na rękę. Człowiek, w przeciwieństwie do zwierząt, ma bardziej złożoną strukturę psychiczną i przychodzi na ten świat jeszcze nie przygotowany do samodzielnego życia w nim. Dzięki tej elastyczności i plastyczności jego myślenia i kształtowania się mózgu w ciągu życia, a nie w łonie matki, osiąga on wysokie zdolności intelektualne, pozwalające mu wznieść się ponad świat zwierzęcy. Wczesne metody szkolenia dzieci, takie jak bicie rękami, generują ukrytą agresję, która może się później ujawnić w różny sposób, podważają zaufanie do dorosłych, tłumią inicjatywę i chęć uczenia się, mogą prowadzić do patologii psychicznych.

Jak odzwyczaić dziecko od temper tantrum?

Co robić i jak zachęcić dziecko do nauki

Aby nauczyć dziecko słowa „nie”, należy przestrzegać kilku uniwersalnych zasad.

  1. Słowo „nie” powinno być wypowiadane spokojnie, poważnie i stanowczo przez osobę dorosłą. Słowo to nie powinno mieć żadnych emocjonalnych konotacji, żadnej nutki czułości przy poczynaniach młodego odkrywcy, ani gniewu rozwścieczonego pana na zaniedbującego się winowajcę. Słowo to utworzy w umyśle dziecka „przycisk sygnałowy”, który zakwalifikuje wypowiedziane „nie” z chęcią dorosłego do ochrony dziecka przed potencjalnym niebezpieczeństwem.

  2. Zakaz musi być niezachwiany. Jeśli zakaz został wydany, to powinien wejść w życie bez względu na czas – a nie tak, że dziś jest nie, jutro jest. Nie powinno być tak, że jeden dorosły mówi „nie”, a drugi „nie”. Decyzja powinna być konsekwentnie respektowana, w przeciwnym razie dziecko będzie próbowało manipulować dorosłymi. Jeśli jeden dorosły może to zrobić, a drugi nie, to będą łzy i histeria, aby uzyskać to, czego się chce

  3. Dziecko powinno mieć w miarę możliwości alternatywę dla zakazu. Na przykład urzekające „malowidło skalne” na tapecie może równie dobrze zostać przeniesione na przyklejony do ściany kawałek papieru wp.

  4. Stosuj pochwały i zachęty, gdy dziecko zachowuje się prawidłowo. Pochwała za dobre zachowanie zmniejsza potrzebę używania słowa „nie wolno”, ponieważ dziecko ma tendencję do spełniania próśb dorosłych i czerpie przyjemność z pozytywnej oceny swojego zachowania.

  5. Należy od początku przygotować się na proces kształtowania nowej umiejętności i poznania słowa „może nie”– Proces tworzenia się nowych połączeń neuronowych w mózgu. Oznacza to fizyczne zmiany w organizmie i nie powinniśmy oczekiwać, że pojawią się one z dnia na dzień.

Dużym błędem jest rozpatrywanie słowa „nie” w kategorii „magii”, która czyni dzieci posłusznymi i jedwabistymi, jak to czyni wielu dorosłych. To nie działa w ten sposób.

Proces kształtowania reakcji na słowo „Nie” będzie wymagał od dorosłych spójności i konsekwencji w działaniu, cierpliwości i wytrwałości. I znowu, jeśli roczne dziecko sięga po gorący kubek lub wspina się po drabinie, nie należy pokładać nadziei w jednym „nie”, ale spieszyć na ratunek.

Więcej informacji na ten temat oraz jak nauczyć się zabraniać i odmawiać dziecku można znaleźć tutaj.

Jak zacząć uczyć słowa „nie”?

Należy zwrócić uwagę na najczęstsze i potencjalnie zagrażające życiu zachowania.

Załóżmy, że dziecko jest zafascynowane kuchenką gazową, podchodzi do niej i próbuje przekręcić jej pokrętła. Należy wziąć dziecko na ręce, odsunąć od niebezpiecznego przedmiotu i patrząc mu w oczy, wyraźnie, stanowczo i spokojnie powiedzieć „nie.

Powtarzanie tych czynności będzie miało więcej niż jeden raz, ale w pewnym momencie, na pewno, będzie działać. Reakcja na słowo „nie” będzie wtedy działać jak polecenie, które dziecko wykona. Od tej pory nie trzeba będzie za każdym razem fizycznie zdejmować ich z kuchenki gazowej. Podobny sposób postępowania należy przyjąć w wielu innych sytuacjach, w których konieczne jest egzekwowanie zahamowań dziecka.

Na koniec warto krótko podsumować: redukując listę zakazów do rozsądnego minimum, jednocześnie czyniąc je wiążącymi w każdych okolicznościach, wyjaśniając powody owych „nie wolno” i znajdując dobre alternatywy dla zakazanych działań dziecka, dorosły może uzyskać od dziecka zrozumienie, zaufanie i posłuszeństwo, zamiast tantr, uporu i chęci czynienia zła i to mimo wszystko.

Artykuł powstał na podstawie książki A. Kurpatow „Szczęśliwe dziecko. Zasady uniwersalne”; E.. Nauka mówienia „nie” i „nie” dziecku” a praktyka pedagogiczna i wychowawcza pracowników Domu Dziecka im. Słoneczko, RK domsolnyshko.kz/o-nas/o-detskom-dome/

Oceń artykuł
( Brak ocen )
Viktor Mateush

Witajcie wszyscy! Jestem Viktor Mateush i cieszę się, że mogę podzielić się swoją pasją do naprawy i instalacji urządzeń z Wami. Jako autor na tej stronie internetowej, napędza mnie moja miłość do technologii oraz chęć pomocy innym w zrozumieniu i rozwiązaniu problemów związanych z ich urządzeniami.

Budujemy-dom.info - Budowa i remont, Domek letniskowy, mieszkanie i Dom Wiejski, przydatne porady i zdjęcia
Comments: 2
  1. Jacek Król

    Jak najlepiej nauczyć dziecko słowa „nie”? Czy istnieje jakaś skuteczna metoda, która pomoże mu zrozumieć i przestrzegać tego słowa? Czy powinnam powtarzać „nie” wielokrotnie, czy może istnieje inna strategia? Jakie są wasze doświadczenia z uczeniem dzieci tego ważnego pojęcia? Dziękuję za wszelkie rady i sugestie!

    Odpowiedz
  2. Marek Sobczak

    Jak nauczyć dziecko słowa „nie”? Czy istnieją jakieś skuteczne metody, które pomogą w tym procesie? Czy warto korzystać z pozytywnego wzmocnienia, czy może lepiej stosować konsekwencje? Jakie są Wasze doświadczenia w tym zakresie? Chciałbym poznać różne sposoby nauczania dzieci i dowiedzieć się, jak można skutecznie przekazać im zasady i granice. Dziękuję za wszelkie porady i sugestie!

    Odpowiedz
Dodaj komentarze